Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: ślimaki w sumpie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Największe mają jakieś 5mm średnicy. Do akwarium trafiły najprawdopodobniej z roślinami importowanymi z Azji. Nie wiem, czy je ignorować, czy z nimi walczyć. Zakładam, że mogą być pożyteczne, ale czy są? Co to za gatunek w ogóle?

Pamiętam, że jak akwarium dojrzewało, to widziałem w akwarium ze dwa czy trzy. Zignorowałem. Pomyślałem - przyjdą ryby i zjedzą. No i tak właściwie było - w akwarium wyżarte, jednak w sumpie ich przybywa. Początkowo były tylko w spływie, teraz już są w każdej komorze. Boje się, że mogą w końcu zapchać gąbki. Mogą? Jakoś super szybko się nie mnożą... Ignorować? Usuwać ręcznie? Potraktować chemią?
Tzw. mikrozatoczek, czyli Gyraulus albus. Wink Ja je ignoruję, ich populacja ma rozkwity, a potem przychodzą chude lata. Smile
Miałem identyczne w sumpie, było im tak dobrze, że nie miewały chudych lat. Tongue Wybierałem większe osobniki i skarmiałem nimi ryby. Nie wyobrażam sobie jak można by się ich pozbyć, były powbijane w gąbki i jedynie jakaś chemia mogła by je wytłuc - pytanie czy jest taka konieczność? Jedyny minus ich obecności - przypadkowo wpadająca ikra Astyanaxów zostawała zjadana i po ich inwazji w sumpie już nie doczekałem się niekontrolowanego potomstwa tych kąsaczy.
Dla swietego spokoju moszesz usuwac je przy kazdym sprzataniu akwa, albo zlapac je na marchewke Wink raczej nie powinny narobic ci szkod i zmniejszyc przeplywow ale kazda niekontrolowana populacja moze sprobowac zrobic rewolucje Wink
(08-11-2016, 23:22 PM)filas napisał(a): [ -> ]Miałem identyczne w sumpie, było im tak dobrze, że nie miewały chudych lat. Tongue Wybierałem większe osobniki i skarmiałem nimi ryby. Nie wyobrażam sobie jak można by się ich pozbyć, były powbijane w gąbki i jedynie jakaś chemia mogła by je wytłuc - pytanie czy jest taka konieczność? Jedyny minus ich obecności - przypadkowo wpadająca ikra Astyanaxów zostawała zjadana i po ich inwazji w sumpie już nie doczekałem się niekontrolowanego potomstwa tych kąsaczy.
Na pewno miałeś te co na zdjęciu? Bo u mnie one nie ruszały nawet ikry proporców.
Ogólnie są nieszkodliwe i dosyć wrażliwe na parametry wody. Ich nagły zgon jest wskazówką, że coś się dzieje nie tak w zbiorniku.
U mnie w sumpie obok nich żyją jakieś młode rybki, ale jestem pewien że trafiły tam już jako ryby, nie jaja.

Ślimakom dam szansę. Jak będzie się robić za dużo to na jakimś warzywie będę łapał na karmówkę (co zresztą zrobiłem wczoraj i teraz nie wiem czy zostały jakieś dojrzałe osobniki tam).


ps. Jak wstawiać załączniki między akapitami?
[attachment=28475]

Na 99% to te same ślimaki.
Wiesz, być może to kwestia ilości ślimaków do ilości żarcia - w takim sumpie jest ich bardzo dużo a powierzchnia z ewentualnym żarciem mała. Na pewno ikra była zjadana bo obserwowałem jak ją zaciągał sump a potem nic z tego nie wychodziło. A może ikra proporców jest specyficzna ? Wink

PS. Żeby wstawić zdjęcia między akapity nie wystarczy ich jedynie "zaciągnąć" pod postem jako załączniki, trzeba jeszcze po wgraniu załącznika użyć opcji "wstaw do posta" i wtedy wstawia go tam gdzie znajduje się w danym momencie kursor w oknie edycji posta.

Jeżeli zrobisz dokładnie tak samo jak w poradniku: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1...6#pid14686 to na pewno się uda Smile