Witam , może i temat powielany ale chciałem zapytać jak wyczyścić , wymyć akwarium 100x40x50 . Akwarium dostałem od znajomego bo zlikwidował rybki ale jest ono troszkę zanieczyszczeń głównie z wody. Pytanie moje jak umyć taki zbiornik by nie narobić '' kupy'' szkła. Dodam że nie posiadam zbyt dużej powierzchni łazienkowej i ciężko mi tam by było coś zrobić , więc akwarium stoi na szafce akwarystycznej .
Drugie pytanie dotyczy środków jakich można użyć do samego mycia , czy jakieś detergenty wchodzą w grę, czy sama czysta woda - doradźcie moi drodzy.
Dodam jeszcze że żona odmówiła mycia zbiorniczka
Można umyć gąbką, maczając ją w roztworze octu lub kwasku cytrynowego z wodą, a potem wsadzić pod prysznic i wypłukać
Bez detergentów się obejdzie
właśnie płukać nie mam gdzie i nie mam jak , sam ego nie jestem w stanie zrobić , jakiś inny pomysł ?
Odnośnie mycie w roztworze octu to chyba dobry pomysł , tylko jak ten baniak wypłukać ?
Nawet na pionowo nie wstawisz pod prysznic lub do wanny?
wanny nie posiadam a pionowo da rade ale jak postawie n bocznej szybie nic się nie stanie , cały ciężar akwa na małej szybie ?
Jak nie czujesz się na siłach żeby manewrować szkłem po łazience to weź pod jeden koniec akwarium podłuż coś żeby zyskać spory spadek na dnie, potem wężem spuszczaj wodę do wiaderek i tyle. Wypłucz kilka razy ciepłą wodą i po sprawie, jak akwarium będzie miało dno po skosie to jesteś w stanie wyssać wodę wężem niemal do zera
Postaw na boku a pod spód daj np złożony w kostkę ręcznik.
Ja stawiałem akwarium 120x40x40 na bocznej szybie latem na trawniku podczas mycia właśnie i nic się nie stało
Ale pomysł
Filasa bardzo dobry. Nawet jak zostanie trochę octu w akwarium to nic się nie stanie, przecież czasem w roślinniakach używają go jako zamiennika "węgla w płynie".
super pomocne rady , super forum które żyje i nie trzeba czekać tydzień na konstruktywną odpowiedź
, dziękuje .