Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [bw] liście, liście i inne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
Dębowa jest chyba najtrwalsza. Nie ma co gotować ani hartować na mrozie- przelej wrzątkiem i do baniaka. Wink
Ja zbieram nawet nie patrze co to byle by suche bylo , oczywiscie dab olcha magnolia dobrze ph zbija czy szyszki olchy
Czytałem gdzieś, że liście mangolii też się nadają. No to po ostatnich liściopadach pozbierałem z trawnika, sparzyłem wrzątkiem i to akwa. Mniej więcej po 2 tyg prawie nic z nich nie zostało, tylko przeźroczyste resztki. Dębowe trzymały się dłużej.
Orzech włoski też może być?
Liście orzecha włoskiego i laskowego też ładnie barwią wodę. Ja ożywam i nie zauważyłem negatywnych wpływów.
Orzech włoski potrafi się równie szybko jak magnolia rozłożyć. Big Grin
Mam tę bukową korę w akwarium już kilka miesięcy i nadal jest twarda. Jak Ruki pisał, że szybko się rozkłada to myślałem, że w kilka tygodni zniknie. Leży już na dnie z pół roku i nic nie zapowiada jej końca.

Kora pozyskana z suchego (rocznego) drewna przeznaczonego na opał. Przed umieszczeniem w akwarium gotowałem ją 2-3 razy żeby pozbyć się garbników.
Po około 8-9 miesiącach kora dębowa w moim akwarium zrobiła się na tyle krucha, że można łamać ją w palcach. Jeszcze sama się nie rozpada Wink
Czy używał ktoś liści wierzby? A gałązki wierzby które puszczają korzenie i pędy?
Czy w rezultacie nie gniją? Nie ma problemów z kwasem salicylowym? Widziałem że niektórzy używają kory z wierzby, bez negatywnego wpływu na wodę?
Liście wierzby dość szybko się rozkładają, ale fajnie wyglądają. Gałązki, gałęzie używałem, ale nigdy nie puszczały mi liści czy korzeni.
Mam gałęzie wierzby od ponad roku i żadnych korzeni nie puszczają
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21