No też tak pomyślałem, że szybko się rozpadną jak zobaczyłem je dzisiaj jak wyschły. Poskręcały się i są bardzo delikatne.
Dziś zrobiłem mały wypad do lasu. W sumie jakieś 45 minut zbierania, a zapas galanty zrobiony
[
attachment=35655]
[
attachment=35656]
Teraz tylko wysuszyć
Ale jak stałem w lesie przy drzewie i zrywałem liście i jak zobaczyłem, że obok przejeżdża straż miejska, to się zdziwiłem. Będą wlepiać mandat, czy nie? I w sumie za co? Za zrywanie suchych liści?
No chyba że za 20-to centymetrowy nóż, który miałem przy sobie (nie rozstaję się z nim jak idę do lasu). Ale pojechali i był spokój
Straż miejska w lesie?
Kora bukowa nadaje się do akwarium? Odłożyłem sobie kilka kawałków z dziuplami i zastanawiam się czy wrzucić je do akwarium, czy do kominka
Spokojnie możesz dać korę bukową, ale dosyć szybko się rozkłada.
Może odwozili "strażniczki lasu" hehe
Sorki za OT
(20-12-2018, 10:58 AM)Sloma napisał(a): [ -> ]Może odwozili "strażniczki lasu" hehe
Sorki za OT
taka tam ewidencja "ssaków leśnych"
/eot
zebrałem szyszki olszy czarnej z powalonego drzewa - pleśnieją, nawet po parzeniu..
szyszki w miarę możliwości zrywać, czy zbierać opadnięte z ziemi?
powalone - znaczy pewnie "żywe" szyszki, nie wysuszone - mogą pleśnieć.
Wg mnie zrywać po przymrozkach, ja tak robię. Tylko że zalewam gorącą RO i czekam aż fusy opadną i zlewam czystą. Same szyszki robią straszny syf jak mamy pompę cyrkulacyjną w akwa. I z garbnikami nie wolno przesadzać! na raz nie za dużo wywaru, wtedy bezpieczniej wrzucać jak nie mamy doświadczenia
(18-12-2018, 22:29 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Spokojnie możesz dać korę bukową, ale dosyć szybko się rozkłada.
Mam jeszcze dębową i olchową, któraś będzie trwalsza?
Preparować jakoś? Myślę, żeby ją przegotować i później wywalić na przymrozek na noc.