To raczej nie ta droga. To zoo musi chcieć i samo się zgłosić. Przynajmniej inne tak robią
Marta
Ja niestety nigdy nie działałem w takich przedsięwzięciach, więc nie wiem jak to wygląda "od wewnątrz".
Jeżeli jednak dojdzie do rozmowy, to będę informować tutaj na bierząco.