27-07-2016, 23:53 PM
Na początku chciałem zaznaczyć że jakiś pomysł już mam, ale nie ukrywam też że potrzebuje jakiegoś natchnienia i czegoś w tym stylu 
Wszystko zaczęło się od założenia drugiego 45 litrowego zbiorniczka, który docelowo miał być inkubatorem dla przecinków od Dorsiger, a stał się żłobkiem dla małych kirysków pandowatych
i wydania mojej nie do końca dobranej parki Dorsiger... prehistoria
Od jakiegoś czasu naszło mnie na posiadanie nematobrycon palmeri (tetra cesarska), gdyż tych ryb nie miałem u siebie od kilku ładnych lat, a zawsze były jednymi z moich ulubionych... Tak więc rozpoczęły się poszukiwania towarzyszy dla wspomnianych już kąsaczy - pierwszym pomysłem był biotop, ale niestety nie do końca dało by to "wymarzony" efekt dlatego liczę na wasze sugestie.
Najważniejsze:
Akwarium: 112 l profil
- takie jest i niestety narazie musi zostać
Woda: w zasadzie każda (RO na pokładzie jest) a na co dzień ph 6 twardości znkiome
Filtracja: kubeł Fluval 204
NO3 poniżej 10
Temp: 25*C
Wystrój: rośliny - żabiennica amazońska, limnobium gąbczaste, krynia rzemieniolistna (wylatuje do krewetkarium), anubiasy, rogatek no i pole bitwy - korzeń porośnięty microsorium i mchem. No i gdzie nie gdzie krasnorosty
Aktualna obsada: kiryski panda 9 szt, hemigrammus rhodostomus 8 szt, otocinclus affinis 5 - 7 szt (kto by je zliczył)
Planowana obsada / lista życzeń
Nematobrycon Palmeri (tetra cesarska) 2 + 5 lub 3 + 7 (raczej za dużo)
Corydoras panda - 9 + ewentualny przychówek
Otocinclus affinis - zostaje
Rhodostomus - ??? nie mam pojęcia (odkąd nie ma Dorsiger stały się częstymi bywalcami strefy dennej)
Pielęgniczki: apisto nijsseni 1 + 2 (też dawno ich u mnie nie było) lub apisto panduro 1 + 2
No i co wy na to ?
Wszystko zaczęło się od założenia drugiego 45 litrowego zbiorniczka, który docelowo miał być inkubatorem dla przecinków od Dorsiger, a stał się żłobkiem dla małych kirysków pandowatych
i wydania mojej nie do końca dobranej parki Dorsiger... prehistoriaOd jakiegoś czasu naszło mnie na posiadanie nematobrycon palmeri (tetra cesarska), gdyż tych ryb nie miałem u siebie od kilku ładnych lat, a zawsze były jednymi z moich ulubionych... Tak więc rozpoczęły się poszukiwania towarzyszy dla wspomnianych już kąsaczy - pierwszym pomysłem był biotop, ale niestety nie do końca dało by to "wymarzony" efekt dlatego liczę na wasze sugestie.
Najważniejsze:
Akwarium: 112 l profil
- takie jest i niestety narazie musi zostaćWoda: w zasadzie każda (RO na pokładzie jest) a na co dzień ph 6 twardości znkiome
Filtracja: kubeł Fluval 204
NO3 poniżej 10
Temp: 25*C
Wystrój: rośliny - żabiennica amazońska, limnobium gąbczaste, krynia rzemieniolistna (wylatuje do krewetkarium), anubiasy, rogatek no i pole bitwy - korzeń porośnięty microsorium i mchem. No i gdzie nie gdzie krasnorosty
Aktualna obsada: kiryski panda 9 szt, hemigrammus rhodostomus 8 szt, otocinclus affinis 5 - 7 szt (kto by je zliczył)
Planowana obsada / lista życzeń
Nematobrycon Palmeri (tetra cesarska) 2 + 5 lub 3 + 7 (raczej za dużo)
Corydoras panda - 9 + ewentualny przychówek
Otocinclus affinis - zostaje
Rhodostomus - ??? nie mam pojęcia (odkąd nie ma Dorsiger stały się częstymi bywalcami strefy dennej)
Pielęgniczki: apisto nijsseni 1 + 2 (też dawno ich u mnie nie było) lub apisto panduro 1 + 2
No i co wy na to ?