Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

daj znać jakie plany na resztę obsady

(14-07-2016, 00:57 AM)Pablito napisał(a): [ -> ]

(13-07-2016, 19:29 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dorosły samiec kakadu potraktuje pigmejka jako pokarm.

podobnie myślałem o neonach simulansach, zobaczymy jak Pan i Władca urośnie, jednak niektóre osobniki simulansó są nad wyraz wyrośnięte

U mnie pewien czas temu samiec borellii zadławił się małym hastatusem.

(14-07-2016, 21:51 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]

(14-07-2016, 00:57 AM)Pablito napisał(a): [ -> ]

(13-07-2016, 19:29 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dorosły samiec kakadu potraktuje pigmejka jako pokarm.

podobnie myślałem o neonach simulansach, zobaczymy jak Pan i Władca urośnie, jednak niektóre osobniki simulansó są nad wyraz wyrośnięte

U mnie pewien czas temu samiec borellii zadławił się małym hastatusem.

zadławił czy udławił?
Ja dziś widziałem jak banda pand (5szt) zaatakowała korzeń z każdej strony (jakby się umówili), podejrzewam, że samica kakadu nie uchowa tych młodych.

(14-07-2016, 23:22 PM)Pablito napisał(a): [ -> ]

(14-07-2016, 21:51 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]

(14-07-2016, 00:57 AM)Pablito napisał(a): [ -> ]

(13-07-2016, 19:29 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Dorosły samiec kakadu potraktuje pigmejka jako pokarm.

podobnie myślałem o neonach simulansach, zobaczymy jak Pan i Władca urośnie, jednak niektóre osobniki simulansó są nad wyraz wyrośnięte

U mnie pewien czas temu samiec borellii zadławił się małym hastatusem.

zadławił czy udławił?

Na śmierć...

Cześć. Podłączę się pod temat. Czy ktoś mi odpowie, czy ten neon simulans będzie dobrym dither fishem do pielęgniczek? Zastanawiałem się nad kakadu i małą ławicą tych ryb, do tej pory testowałem tylko Amandy i było ok. Natomiast nie wiem co z simulansami, a żona mi wierci dziurę w brzuchu o nie. A może polećcie jakieś inne pielęgniczki które poradzą sobie z ławicą tych ryb? Pytam oczywiście w kontekście bezpiecznego rozrodu pielęgniczek?

Obawiam się, że dorosły samiec kakadu zje simulansa. Jego łączyłbym tylko z mniejszymi(wielkości borellii) i średnimi(wielkości gibbiceps) apisto.

Zjedzenie simulansa to nie problem, bardziej martwi mnie to czy simulans zagrażają świeżo wyklutemu narybkowi? Czy raczej simulans to taka trochę Amanda? Podkreślam, że zależy mi tylko na bezpieczeństwie narybku apisto. No i jakie inne pielęgniczki oprą się ich ewentualnym atakom? Nie wiem Panduro albo Mikrogeophagus ramirezi?

Spokojnie, kakadu powinny większość narybku uchronić przed zakusami simulansów.

A jak ta sytuacja wyglądałaby z ramirezami?

Ja też mam simulansy, ze względu na żonę
Moje simulansy nie interesują się w ogóle tym co dzieje się na dnie, więc młode kakadziaki są bezpieczne.
Ale kilka spostrzeżeń:
- niektóre osobniki urosły nad wyraz (są wielkości czerwonych czy inesa), ale tylko 2-3, kilka średniaków i reszta małe - mam ławicę składającą się z 19 szt

- są dość bojaźliwe jak jestem przy szybie to tylko pokarm wyciąga je z ukrycia, muszę odsunąć się na ok. 1 m, żeby wypływały

- mój baniak ma 60cm wysokości i simulansy są praktycznie cały czas w środku, liczyłem, że będą też w górnej partii

- nie wiem co jedzą, bo nawet jak coś im się mieści do gęby to to wypluwają