Witam Was. Mam zbiornik o dlugosci 180 cm i zauwazylem ze moje pielegnice niebieskoluskie i nikaraguanskie zdecydowanie bardziej wola przebywac i skladac ikre w kamieniach anizeli w korzeniach. Akwarium mam podzielone. Z prawej strony sa kamienie mniejsze i wieksze i tam przebywaja glownie moi milusinscy a po lewej stronie sa korzenie i tam z tego co zauwazylem nie lubia przebywac ale za to to ulubione miejsce mojego zbrojnika :-). Chyba usune czesc korzeni i poloze tam ze 2 wieksze kamienie.
Jeśli Ty wolisz korzenie, a ryby kamienie, nie pozostaje Ci nic innego jak sprzedanie obsady i przejście na "ciemną stronę" - rearanż na biotop SA
Pooglądaj sobie filmy w temacie "warte obejrzenia" (czy jakoś tak) w dziale CA. Jest tam sporo takich prosto ze strumyków w ameryce centralnej.
Lubie i korzenie i kamienie ale skoro rybki bardziej preferuja kamienie to czemu im ich nie dolozyc..I napewno nie bede zmienial obsady pod korzenie :-). Pozostane wierny CA.
No to może zrób mash-up: korzenie na kamieniach?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
(01-06-2016, 18:03 PM)MiChAl29 napisał(a): [ -> ]Lubie i korzenie i kamienie ale skoro rybki bardziej preferuja kamienie to czemu im ich nie dolozyc..I napewno nie bede zmienial obsady pod korzenie :-). Pozostane wierny CA.
W CA za dużo korzeni nie ma,kamienie górą
Polecam obejżeć filmiki z natury..
Twardość wody tak na marginesie, raczej wyższa niż niższa w wielu wypadkach..
Polecam lekturę światową w tym temacie..
Pozdrawiam
(01-06-2016, 18:03 PM)MiChAl29 napisał(a): [ -> ]Lubie i korzenie i kamienie ale skoro rybki bardziej preferuja kamienie to czemu im ich nie dolozyc..I napewno nie bede zmienial obsady pod korzenie :-). Pozostane wierny CA.
Jak teraz jest dobrze to po co zmieniać w ogóle.
Miejsca są przeróżne w A.centralnej od korzeni,zwalonych drzew zatopionych krzaków itpe. warstwy liści, mułu, po kamienie i ostre skały w jeziorach kraterowych tz.wulkanicznych.
Idąc dalej jezioro Nikaraguańskie jest typowym siedliskiem
H.nicarguensis.
Na pewno więcej tam gruzu niż korzeni. Poza strefą przybrzeżną lub zatokami czy urwiskami, gdzie może być już sporo korzeni, gałęzi.
Rocio octofasciata ma bardzo szeroki obszar występowania.
Przeróżne biotopy od zamulonych leniwych rzek poprzez te o szybszym nurcie i klarowności, jezior w tym rajskiego miejsca jak Miramar (Meksyk)
po tajemnicze cenoty.
Pole do popisu masz takie że w zasadzie co nie włożysz będzie ok.
Szkoła amerykańska, że tak nazwę sobie jest prosta doniczki, przeróżne domki, chatki a'la jak dla czworonożnych pupili psa czy kotka i też się świetnie sprawdzają.
Rybom to w zasadzie będzie obojętne.
Nawet z punktu praktycznego lepsze, bo wygodniejsze i stabilniejsze niż układanie dużych jaskiń, grot co jest często nie pewne w ich stabilności.
Co do nikaraguańskich wcale mnie nie dziwi, że składają ikrę wśród kamieni, bo to jedyne pielęgnice z CA które mają nielepką ikrę i w naturze kopią korytarze w mule. Co prawda niebieskołuskie kładą ikrę na otwartym substracie, ale w obecności innych pielęgnic zawsze będą wolały ją nieco ukryć.
Moim zdaniem nie ma co zmieniać bo poprawianie wystroju może skończyć się kłótniami dotąd zgodnych pielęgnic.