Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pomoc w leczeniu ryb
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
(17-04-2016, 09:39 AM)filas napisał(a): [ -> ]No właśnie, grupy pewnie nie będzie ale to było do przewidzenia, taka jest specyfika tego typu forów a do tego trzeba dodać "nie łatwą" mentalność ludzi. Zacna idea ale w pojedynkę się nie podejmiesz - rozumiem i szanuję.

Odnośnie mikroskopu - prawda jest taka, że kupując go nie miałem pojęcia, że to może być aż tak skomplikowane i wymaga tak sporej wiedzy w temacie, której ja zwyczajnie nie posiadam. Czasami zdarzają mi się takie nie przemyślane zakupy Tongue Ale nie żałuję, być może w pewnym momencie najdzie mnie tak mocno, że zacznę drążyć temat i "odkurzę" sprzęt.
Pomimo tego wszystkiego co zostało napisane a nie wyszło w temacie grupy to fajnie było by czasami poczytać taką właśnie relację z amatorskich badań i porad fachowca jakie udało Wam się przeprowadzić na linii Forest - Wet-akwa Wink
Wszystko odbyło się na szybko ,dostałem filmy z preparatów bezpośrednich : jeden dało się opisać na 100 % ,drugi był rozpoznany na 80 %.Niestety profesjonalne kamery do mikroskopów firm : Leica,Cannon czy Olympus są bardzo drogie i stać na nie duże  firmy.
W sumie sam jestem ciekaw możliwości mojego mikroskopu jakości marketowej. Jak tylko znajdę czas to nakręcę coś i ocenisz czy w ogóle jest sens się tym zajmować w dostępnej mi "technologii" Big Grin
Chciałbym tylko dorzucić swoja taką małą podpowiedź że dużo tematów,wątków jak i całych działów tematycznych o tym jak rozpoznawać oraz jak leczyć jest na forach o dyskowcach.Dodatkowo można poszerzyć tam swoja wiedzę o to jaki wybrać tani i dobry mikroskop a także jak go używać.
Dyskowce nie stanowią jakiejś szczególnej grupy ,która ma najważniejsze problemy ze zdrowiem.(głównie te problem wynikają z błędów popełnianych przez opiekunów). Wiele gatunków pielęgnic ma bardziej poważne i trudne do oceny kłopoty ze  zdrowiem. Piszę to z całą odpowiedzialnością ,sam hodując ten gatunek(gatunki) przez wiele lat, lecząc te dyskowce(paletki) w warunakch hodowli amatorskiej  oraz opiekując się hurtowniami i sklepami .Dodatkowo wiele poglądów na forach dotyczących  Symphysodon jest dramatycznie bez sensu.Uważam ,że Cichlidae pl jest bardzo  profesjonalne ,poza różnymi zdarzeniami ,które tylko zależą od ludzi i ich emocji.Dlatego jestem tu i tu mogła powstać grupa zajmująca się chorobami ryb .Jest ogromne różnica między wiedzą a działaniami opartymi na zasłyszanych opiniach i swoich "pseudo" doświadczeniach.
(17-04-2016, 19:27 PM)ForestDaemon napisał(a): [ -> ]
(17-04-2016, 17:04 PM)kukula napisał(a): [ -> ]Chciałbym tylko dorzucić swoja taką małą podpowiedź że dużo tematów,wątków jak i całych działów tematycznych o tym jak rozpoznawać oraz jak leczyć jest na forach o dyskowcach.Dodatkowo można poszerzyć tam swoja wiedzę o to jaki wybrać tani i dobry mikroskop a także jak go używać.
Tak masz absolutną rację, z tym że inicjatywa powstała z myślą o TYM Forum. Żeby je wzbogacić o wartość dodaną. Żeby się rozwijało również w kierunku doradztwa leczniczego. Przynajmniej ja tak to rozumiem.
No oczywiście, jeżeli będziemy się odsyłali na inne fora to ruch będzie jeszcze mniejszy niż ostatnio. Rzecz jasna jeżeli jakiś temat na forum o dyskowcach jest wart zacytowania to należy to zrobić, ale kwestia chorób na Cichlidae.pl bez wątpienia może zostać rozwinięta i jest wiele tematów, które nie mają związku z dyskowcami.

Właśnie chyba ten ostatnio niższy ruch na forum powoduje, że np. taki temat wielu osobom umyka. Osobiście nie czuję się na siłach jeżeli chodzi o doradztwo w leczeniu ryb. Uważam jednak że o ile cała inicjatywa jest dość ambitna (no ale czemu nie stawiać sobie ambitnych celów) to najlepiej zacząć od "podstaw" czyli pomagania w tematach w dziale Choroby. Nie jest to może forum nastawione na leczenie ryb, ale jeżeli więcej osób mających doświadczenie w leczeniu ryb będzie wypowiadało się tam/pomagało, to na pewno forum zyska. Uważam też, że warto pisać artykuły do e-zinu lub nawet tylko na forum (e-zin ma też swoją objętość). Ba, pewnie więcej osób przeczyta i udzieli się w interaktywnym temacie niż przeczyta artykuł w e-zinie.

Problemem zawsze jest czas... leczenie ryb "na odległość" jest chyba jeszcze bardziej czasochłonne niż w rzeczywistości, bo jeszcze mniej jest danych.

Ponieważ ten temat ma ogólnie inny cel, to proponuję osobom zainteresowanym założenie pierwszego tematu pt. "badania mikroskopowe". Taki temat zostanie natychmiast przypięty w dziale "Choroby", nie zniknie w tłumie tematów pt. "Chore ryby - POMOCY!" i będzie na pewno przydatny. Inne tematy tego typu przyjdą pewnie z czasem.
W sumie, to jest okazja by dojść co trapi ryby zakupione u Tilmanna. Bo to już nie jest jednostkowy przypadek, któryś raz z rzędu macie chłopaki z nimi problemy... :/
Taki temat przypięty odnośnie "mikroskopowania" to całkiem fajny pomysł. Moglibyśmy poznać opinię o sprzęcie i omówić sposoby badań jakie jesteśmy w stanie wykonać w domu. Smile

Ryby od Tillmana to również temat zasługujący na poświęcenie jemu nieco więcej czasu. Z moich obserwacji w sklepie głównym czynnikiem kłopotów jest złe karmienie - tanie karmienie czymś co pozwala Tilmanowi zaoszczędzić jednak nie służy rybom. Byłem w sklepie tuż po otwarciu gdzie ryby po całej nocy nie powinny wyglądać jak by dopiero co zostały wypchane żarciem niczym indyki. Kolor odchodów i ich konsystencja wyglądały na tyle niespotykanie, że zacząłem się temu przyglądać jak taki głupek wpatrywałem się w gówna Tongue. To niestety odbija się na spadku odporności a dalej to już wiadomo... 
Oczywiście nie są to ryby stracone, większość można "wyprostować" jednak trzeba wiedzieć jak a w takim przypadku pomocne były by takie tematy na naszym forum.
Ja tylko chciałem niektórym nakreślić(ewentualnie pomóc) co ,gdzie i jak.Jak widać po postach to na tym forum mało kto się zna na leczeniu ryb.Dyskowiec to tez pielęgnica i przede wszystkim ryba taka sama jak inne.Żeby się czegoś nauczyć to trzeba te wiedzę tez od kogoś "przejąć" i samemu doświadczalnie się przekonać. Ruki nadmienił że niektórzy maja problemy z rybami od jakiegoś Niemca a wiem że "dyskowcy" tez mieli problem z rybami przywożonymi zza zachodniej granicy.Chodziło chyba o jakieś bakterie...

Ramirez Dolores

Wątek bardzo fajny i moim zdaniem wszystkim przyda się fachowa pomoc w sprawach zdrowia naszych ryb.
Czując się trochę "wywołana do tablicy" (może niesłusznie?), bo ostatnio trochę się udzielałam tutaj w dziale chorób - oświadczam, że jeżeli napisałam jakieś głupoty, to nieświadomie i w dobrej wierze, popartej skromnym i raczej krótkim doświadczeniem. Jeżeli podałam ewidentnie mylne informacje, wprowadzające w błąd, to proszę admina o wykasowanie moich postów i wątków, żeby nie zaszkodzić innemu niedoświadczonemu akwaryście.
Faktycznie, lepiej niech się wypowiadają weterynarze, ichtiopatolodzy i akwaryści z kilkudziesięcioletnim stażem, niż zwykły amator taki jak ja. Trzymam kciuki za powstanie profesjonalnego działu tu na forum, w którym będzie można się naprawdę poradzić i naprawdę coś wartościowego przeczytać Smile Pozdrawiam.
Stron: 1 2