Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Wybarwienie pielęgnic
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A więc w jednym z moich zbiorników temp. wynosiła 23-24 stopnie. To stanowczo za mało jak na pielęgnice. 

Temperature podniosłem do 28 st. i do tej pory taka temp. sie utrzymuje. Co ciekawe zauważyłem, że akary które do tej pory miały, że tak powiem szarawe barwy zrobiły sie mocno wybarwione, wręcz jaskrawe. Podobnie pielęgnice miodowe które były brudnożółte zrobiły sie intensywnie żółte, wręcz rażą w oczy. Czy to normalne, że w za niskiej temperaturze ryby pielęgnicowate robią sie szarawe a w wysokiej czy też odpowiedniej dla siebie nabierają jaskrawych kolorów?
Normalka. 23-24 stopnie to nie za nisko dla centralsów - w okresie zimowym większości gatunków tylko ucieszy się, jak temperatura wody spadnie do takiego poziomu. Takie wahania i okres "odpoczynku" przedłuża im życie.

Nie musiałeś już podnosić temperatury - zbytnio chuchasz i dmuchasz na swoje ryby, ale teraz już zostaw bo zgłupieją.Na przyszłość pamiętaj, że wystarczy, że w lato temperatura podniesie się do 28 stopni od samych upałów. W zimę te 23 stopnie to również oszczędność dla ciebie. Oczywiście nie ma co przesadzać - mało które gatunki będą czuły się dobrze w niższych temperaturach!
Ale jednak pielęgnica miodowa bardzo sie wybarwiła w wyższej temperaturze.
Centralusy centralusami a co z akarą która jest z am. południowej?
Jakie akary?

Pielęgnica miodowa rozmnaża się w bardzo ciepłych stawach, więc nic dziwnego, że spodobała im się wyższa temperatura Smile
akary electric blue i wiśniowe.
Dorsigery żyją w klimacie subtropikalnym więc relatywnie niskie temperatury im nie straszne. EBA, przyjmując, że to pochodna a. błękitnej też nie powinna mieć wielkich wymagań, aczkolwiek tak na prawdę nic o niej wiem.