Kilka większych podmian wody i po raz pierwszy młode doszły do takiego stanu.
No i pięknie
Cały czas okupują ten sam kamień? Inne ryby mają przy nich życie podczas tarła?
Dziś podniosły się z dna i już pływają przy tatusiu.
I jak tam młode są dalej? U mnie już od tygodnia siedzą na rodzicach, ale widzę że z dnia na dzień jest ich mniej... obsada prawie identyczna jak Twoja tyle że geophagusow mam narazie 4 sztuki i czekam aż podrosną i dobierze się para.
Wracając do ubywania młodych - zauważyłem że młode po osiągnięciu dużych zdolności pływackich są praktycznie przylepione do rodziców i jest to dla nich czasem zgubne bo podczas karmienia małe się rozpływają razem z rodzicami i gubią po akwa. Może to jest to spowodowane tym że rodzice są jeszcze dosyć młodzi. W każdym razie jestem z nich mega zadowolony. Widać że się uczą bo z tarła na tarło młode dorastają do większych rozmiarów. Mam nadzieje że kiedyś uda mi się odchować młode w akwarium ogólnym.
Młodych nie ma już. Jakiś idiota akwarysta wrzucił pokarm w miejsce gniazda rodziców i był taki młyn że większość młodych zniknęła. Później to już rodzice nie mogli upilnować tej małej garstki i w kilkadziesiąt minut zniknęły do końca. Już tego idiotę w lustrze opieprzyłem.
Daj zdjęcie młodych na rodzicach.
U mnie wyklarowała się druga para, złożona z mniejszych ryb. Przez to jeden duży samiec jest prześladowany.
Na razie tylko podchody do tarła ale zobaczymy co się będzie dziać.
Nowa para
[
attachment=31694]
Nowa para po lewej i samiec duży po prawej
[
attachment=31695]
Za to pierwsza para znów dziś złożyła ikrę na kamieniu.
[
attachment=31692]
[
attachment=31693]
Coś się kończy, coś zaczyna
Pewnie nie raz jeszcze będzie tarło. Ile masz w tym akwa obecnie ryb?
