Nie. chyba nikt nie ma. Ja zamierzam nabyc doświadczenia jak się wreszcie zdecydujesz mi sprzedac.
Jak narazie do mnie trafił już drugi red dragon. samica jakieś 17 cm. dziś ją przywiozłem.
[
attachment=1602]Troche dostała od samca rivulatusa i kilku pawic
(06-05-2012, 23:39 PM)dator napisał(a): [ -> ]To jest ciekawy wątek, więc go odgrzewam.
Zupełnie nieoczekiwanie wpadło do mojego akwarium 9 szt. Flower horn "golden trimacu". Oczywiście import z Azji (było ich 10, ale jedną zabiły w hurtowni). Ryby mają ok. 10 cm. Mają świetny apetyt i są bardzo ruchliwe, wręcz ciekawskie.
Czy poszczególne odmiany mogą różnić się temperamentem, agresją wewnątrz-/zewnątrzgatunkową?
Ktoś ma jakieś doświadczenia w hodowli tej odmiany?
Darek,
swego czasu miałem FH i interesowałem sie bardzo tymi rybami. Oczywiście tzw rarytasy sa z Azji
Dostałęm nawet oferte z Azji - gdzies ja jeszcze chyba mam. Co ciekawe ryby sa tanie jak barszcz - tylko przesyłka kosztuje majątek
"Prawdziwe" FH (prosze nie traktowac tego jako dosłowne słowa) są baaaaardzo agresywne i raczej albo jest to para albo jeden w całym zbiorniku. Rzeczywiście kolorystycznie powalaja na kolana.
Niestey(z całym szacunkiem dla wczesniejszych wypowiedzi traktuje ta hybryde w tym wypadku jako zwykła rybe) w kraju sa rarytasem Red Dragon, ale przy innych odmianach sa marniutkie. Ceny za sztuke dochodza do 100euro za 7cm rybe.
Swoja droga czy ktoś słyszał o hybrydzie pt Manaconda. Dołączam fotke.[
attachment=1604]
Urophthalmus x Managuensis?
Managuensis x Anaconda, kurde ten temat jest zarazem ciekawy i denerwujący
Niewiem czy wciąż dragony są rarytasem?
Ta anakonda na zdjęciu jest bardzo atrakcyjna.
Ja również myśle że dator może się boleśnie przekonac o agresji tych ryb tracąc na liczebności.Nie mam pewności że w 500l. nie zaczną się w końcu tłuc.
Zresztą mówiłem darkowi, że ja jestem zwolennikiem trzymania ich jak bojowniki.
Podobne doświadczenia ma znajomy od którego mam swojego samca i na tym się opieram.Dosyc długo się zajmował flowerami kupował co się nowego pojawiło itd.
Więc doświadczenia trochę posiada.
Azjaci też raczej trzymają je pojedynczo. Zresztą wtedy nie dziwne,że są agresywne.
Tak czy siak na pewno są piękne.
Dorosłe GoldenTrimac prezentują się fantastycznie.
Cytat: (09-05-2012, 23:34 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Urophthalmus x Managuensis?
+ friedrichsthalli
Nie podoba mi się kształt tej ryby, ale rozumiem, że "startuje" do jakiegoś kolesia
.
W nawiązaniu do intencji Kuby, zacytuję Andrzeja Sieniawskiego z "Pielęgnice amerykańskie w akwarium" (cz. II, s. 87-88):
"W odróżnieniu od pielęgnic papuzich omawiane ryby nie są mutacją genetyczną, a hybrydami". /.../. Moim zdaniem, w odróżnieniu od pielęgnic papuzich, które są tworem chorym, omawiane ryby zasługują na zainteresowanie akwarystów i hodowlę, bowiem nie można u nich stwierdzić żadnych dyskwalifikujących wynaturzeń i wad w budowie."
Dla porządku, nie planuję wprowadzać na stałe do hodowli FH. Te ryby przyszły z Azji niezamawiane (jak to często bywa z tego kierunku) i hurtownia musiałaby za nie wziąć tyle, co przykładowo za cytrynowe, czyli grosze. Właściciel hurtowni, nie chcąc "wciskać" ich niezorientowanym do końca odbiorcom, zatrzymał je dla mnie. Na razie ryby są młodziutkie, pięknie wszystko jedzą, a ponieważ są wśród miliona
innych pielęgnic, o agresji w zasadzie nie ma mowy. W hodowli nie poświęcę jednej rybie kilkuset litrów, więc, jak zaczną "fikać", to będę szukał na nie "konesera"
.
W kwestii czytelności, proponuję rozdzielić wątek na dwa tematy (z zachowaniem mojej pisowni): "Red Texas", "Flower horn".
Twoje ryby wydają się być odmianą kolorystyczną najpopularniejszych red dragonów.
Też się zstanowłem nad tym, ale nie red dragonów tylko Trimaculatusa. Czy to wogóle Flower horn czy tylko odmiana Golden Trimaculatus jak nazwa wskazuje. W necie sąniespójne informacje.
ja mam horny od pół roku, niedawno sie stadko powiekszyło
jest to niby odmiana kamfa - przynajmniej tak mi powiedział sprzedajacy, ryby na filmiku mają 12-16cm, mam je 5 miesiecy, kupione miały 4cm, rosną bardzo szybko, nie sa jeszcze ładnie wybarwione
tu ta sama para troszkę wczesniej w czasie dobierania sie
szejker.
Słabe geny samiec wcale nie ma garba ale ładne są. Jak się do końca wybarwią to będzie lepiej widac co to za odmiana.
Moje w czasie tarła wyglądają identycznie. Drogo płaciłeś za maluchy?