02-01-2016, 19:55 PM
02-01-2016, 20:44 PM
przede wszystkim jestem zwolennikiem biotopow i sam rowniez staram sie odwzorowywac rio negro (mialem faze na rio xingu - to sa clear water) a od jakichs 4 lat mam faze na BW.
swoim postem (wypowiedzia/przepraszam za anglicyzm) chcialem sie odniesc do tego, ze wydawales sie mocno zestresowany poczatkowym zachowaniem dyskow. z drugiej strony - rozumiem - w koncu nie zaplaciles po 5 zl/szt.
rowniez w temacie jak najlepszych warunkow dla ryb jestem na tak.
ogolnie jednak bywam krytykancki (nie mylic z krytyka szczegolnie konstruktywna).
a) czesc ludzi dostaje po przyslowiowym lbie gdy chce wpuscic np 2 pary ramirezow do 90l (w latach 80 gdy zaczynalem przygode z akwarium to byly mega wielkie akwaria ) od Kolegow, ktorzy moga miec lepsze warunki bytowe/mieszkaniowe - niektorych bedzie stac na 60/90l innych na 1500 bo maja dom a tamci kawalerke/wynajmowany pokoj. oczywiscie szkoda trzymac 10 dyskow w 5l sloiku (zart, ale wyolbrzymiajac mam nadzieje, ze wiecej osob lepiej przyswoi co mam na mysli bez zlosliwosci z mojej strony). ale pielegniczki? czemu nie (odpowiednia ilosc kryjowek/"zagracony" korzeniami zbiornik itd).
b) jakby popatrzec tak bardzo krytycznie to... (mowie rowniez o sobie) - nasze pasje/hobby to czesto wydzieranie natury. nie wiem czy wiecie, ale w niektorych rzekach Am.Pd nie ma juz popularnych inesow czy n.czerwonych .
czasami mam wrazenie, ze tacy troche z nas hipokryci. krzyczymy na innych ze zbiorniki za male a sami trzymamy ryby w niewoli...
ale nie traktuj prosze tego jako przytyku. moze bardziej takie przymarudzanie/odreagowanie czterdziestokilkuletniego letniego faceta ze jest starszy o rok
A propos - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO w 2016 dla Wszystkich Forumowiczow!
pozdrawiam,
Jacek
PS. a ryby i akwa bardzo fajne
PS2. pewnie za jakis czas wrzuce swoje fotki (m.ramireze/a.agassizzi/c.arnoldi/t.boekhlei/a.dolichopterus? - nie jestem tu pewien nazwy lacinskiej - po prostu zbrojniki niebieskie) i (l.dorsigera/c.arnoldi/p.innesi) - obydwie proby odzwierciedlenia natury
02-01-2016, 21:15 PM
Jacek ja mam spory dystans, wszystko jest okey . Czy byłem zestresowany? Zbroje miałem osraną jak heckle kupiłem, bo "wszyscy" mówili, albo że zdechną w tydzień, albo szacun za odwagę itp. A ja do tej pory nie wiem dlaczego. I mam nadzieję, że się nie dowiem
02-01-2016, 23:28 PM
Gratulacje zakupu i powodzenia
03-01-2016, 10:50 AM
Dygresja dotyczy „aklimatyzacji” w poście piotraK. Wiem że Piotr i Ty tak nie robicie ale paru kolegów z forum już fotografowało swoje ryby na rąsi.
03-01-2016, 19:44 PM
Dwie minuty dla bohaterów wątku
03-01-2016, 20:09 PM
(03-01-2016, 10:50 AM)teo napisał(a): [ -> ]Dygresja dotyczy „aklimatyzacji” w poście piotraK. Wiem że Piotr i Ty tak nie robicie ale paru kolegów z forum już fotografowało swoje ryby na rąsi.Zmoczona ręka jest na szczęście mało szkodliwa dla ryb tropikalnych(im cieplejsza woda, w której pływają ryby tym szkodliwość maleje). Przy przekładaniu ryb jej szkodliwość jest porównywalna z siatką(która zdziera ochronny śluz, nie mówiąc o wplątywaniu i uszkadzaniu płetw).
04-01-2016, 11:04 AM
Siatka siatce nie równa . Jeśli siatka jest dobrana do wielkości dysków a więc jest płytka o odpowiednio dużej średnicy i nieco większych oczkach to uszkodzenie płetw jest mało prawdopodobne. O wielkości i głębokości siatki akwarysci zapominają stosując jedną uniwersalną dla wszystkich ryb.
Porównaj powierzchnię styku siatki i dłoni z ciałem Paletki. Co w tym przypadku zedrze więcej śluzu.
Zakładając że temperatura wody z Paletkami to ~28*C a dłoni ~37*C to jednak Paletka to odczuje jako gwałtowną zmianę temperatury i stres się pogłębi.
Tak, że dłoń choćby delikatna, mokra, cieplutka, porządnie umyta mydełkiem FA będzie szkodzić.
Jest jeszcze inne rozwiązanie. Większość czynników stresogennych, wymienionych wyżej, można uniknąć przenosząc ryby nie na sucho lecz na mokro.
Porównaj powierzchnię styku siatki i dłoni z ciałem Paletki. Co w tym przypadku zedrze więcej śluzu.
Zakładając że temperatura wody z Paletkami to ~28*C a dłoni ~37*C to jednak Paletka to odczuje jako gwałtowną zmianę temperatury i stres się pogłębi.
Tak, że dłoń choćby delikatna, mokra, cieplutka, porządnie umyta mydełkiem FA będzie szkodzić.
Jest jeszcze inne rozwiązanie. Większość czynników stresogennych, wymienionych wyżej, można uniknąć przenosząc ryby nie na sucho lecz na mokro.
04-01-2016, 11:56 AM
@ Teo - pod pachą trzymasz paletki? Moja sucha dłoń ma w tej chwli 31,7. Ja nie trzymam ryb w rękach i nie dotykam bo się brzydzę
04-01-2016, 12:39 PM
(04-01-2016, 11:04 AM)teo napisał(a): [ -> ]Zakładając że temperatura wody z Paletkami to ~28*C a dłoni ~37*C to jednak Paletka to odczuje jako gwałtowną zmianę temperatury i stres się pogłębi.Ryby mają receptory ciepła reagujące wyłącznie na temperatury zagrażające im życiu. Skoro w przypadku pstrąga działają powyżej 40 stopni to dla paletki góra kilkusekundowy pobyt na dłoni o temperaturze niższej niż 35 stopni (zwilżona wodą powierzchnia dłoni zawsze będzie chłodniejsza) to nie spowoduje i dyskowca szoku termicznego. A siatka to przy pielęgnicach = ryzyko zaplątania się w jej oczka ostrymi i twardymi promieniami p. grzbietowej i odbytowej.
Tak, że dłoń choćby delikatna, mokra, cieplutka, porządnie umyta mydełkiem FA będzie szkodzić.
Przeławianie ryb "na mokro" ma tę wadę, że wlewamy wodę z worków, a tego przeważnie chcemy uniknąć...
Ładny OT się zrobił Może z czasem trzeba będzie wydzielić.
Blackwater - fajowo wyglądają Twoje dyski, tylko czy nie są trochę zestresowane? Chyba nie lubią być filmowane