Mam pytanie jakie rozwiązania stosujecie w celu magazynowania wody RO.
Rozumiem, że sporo zależy od miejsca, w którym jest filtr. Np. w łazience można bez ryzyka wstawić kanister do wanny i nie obawiać się zalania.
U mnie takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Ujęcie wody jest w małym pomieszczeniu przeznaczonym na cele akwarystyczne. Mam tam regał z akwariami (zarówno zarybionymi, jak i takimi, w których trzymam wodę do podmian - w celu podniesienia temperatury).
Chciałbym znaleźć jakieś rozwiązanie, w którym wyeliminuję ryzyko zalania mieszkania.
Kiedyś dator pisał o "oryginalnej 50 litrowej beczce do RO"- bez ryzyka przelania. Takie rozwiązanie brzmi zachęcająco, zwłaszcza że tej wody będę potrzebował całkiem sporo.
Kolejne pytanie wiąże się z okresem, w jakim można taką wodę przechowywać, aby można ją było wykorzystywać zgodnie z przeznaczeniem, a więc, aby pozostawała miękka, a pH nie rosło.
Beczka na kapustę - chodzi o odpowiedniość do zastosowań akwarystycznych.
Jeśli chodzi o zmniejszenie ryzyka przelania to najtaniej wyjdzie zastosowanie jak w WC ogranicznika przelewu zastosowanego na wejściu do RO.
Podczepiając się po temat chciałbym zapytać, czy w jakiś sposób wykorzystujecie odpad z RO? W domu mam szambo i nie chcąc zbyt szybko go zapełnić, opad leci do wiader, które następnie opróżniam na ogródku. Mam moralnego kaca w związku z tymi hektolitrami zmarnowanej wody, szczególnie poza okresem podlewania roślin.
(01-12-2015, 20:03 PM)novi napisał(a): [ -> ]Beczka na kapustę - chodzi o odpowiedniość do zastosowań akwarystycznych.
Jeśli chodzi o zmniejszenie ryzyka przelania to najtaniej wyjdzie zastosowanie jak w WC ogranicznika przelewu zastosowanego na wejściu do RO.
Dzięki za odpowiedź.
Co masz na myśli pisząc o "ograniczniku zastosowanym na wejściu do RO"?
Chciałbym znaleźć rozwiązanie, które nie tyle zmniejszy, co wyeliminuje ryzyko przelania.
Nie wiem czy dobrze Ciebie rozumiem, chodzi Ci o rozwiązanie biorąc pod uwagę, że jesteś w domu jak woda się zbiera czy to ma być zupełnie automatyczne ?
Jak jesteś w domu i zbierasz wodę i chcesz aby coś Ciebie poinformowało że np. beczka jest pełna i trzeba wyłączyć filtr to wystarczy zakupić niedrogi alarm przeciwzalaniowy. Ja właśnie coś takiego stosuję no i się sprawuje. Zbieram wodę do beczki 120l i jak beczka jest prawie pełna to rozlega się głośny alarm no i wyłączam filtr.
Jak chcesz automatykę to musisz pójść w stronę rozwiązań jakie proponuje novi.
Witam, znam ten ból ... ile to razy już "sprzątałem" podłogę w gospodarczym zalaną przez wodę RO ..... I za każdym razem ten sam schemat. Mam 4 wiadra po 30 L. Jedno z nich ustawione bezpośrednio pod armatą torfową przez ktra leci woda z filtra. Co ~ 8h muszę opróżnić to wiadro i wlac wode do następnego. Napełnione wiadro zanosze do fish room'u aby woda sie ogrzała. Jak tylko woda z filtra leci 24/h - jest ok - co 8 h wylewam ja z wiadra i jest git. Gorzej gdy mam kilka dni przerwy - włączam filtr i zapominam rano przelac wody - wówczas żona wchdzi do gospodarczego po marchewkę i ..@#$%^ a ja ze spokojem mówię , że to specjalnie aby sie brud z podlogi porzadnie wymoczył ....przed tym zanim ja umyję. I tak raz na jakiś czas ..
Zycie byłoby nudne bez takich akcji..
Ale jednak w przyszłści planuję podwiesić w gospodarczym (gdzieś blisko sufitu aby go nie zagracać) zbiornik z nierdzewki o poj. ok. 150 L. Wówczas podczas podmian podłączam wąż i woda grawitacyjnie leci przez cały dom do fish room'u... taki jest plan , co z tego wyjdzie zobaczymy..
swoją droga te czujniki o ktrych pisze massacra sa naprawdę dobre i moga zaoszcządzic mnóstwo kłopotu ..
Pozdrawiam!
(01-12-2015, 20:35 PM)bernard napisał(a): [ -> ]Chciałbym znaleźć rozwiązanie, które nie tyle zmniejszy, co wyeliminuje ryzyko przelania.
http://sklep.osmoza.pl/zbiorniki-do-osmozy-c-14_33.html
(01-12-2015, 20:22 PM)cychlida napisał(a): [ -> ]Podczepiając się po temat chciałbym zapytać, czy w jakiś sposób wykorzystujecie odpad z RO? W domu mam szambo i nie chcąc zbyt szybko go zapełnić, opad leci do wiader, które następnie opróżniam na ogródku. Mam moralnego kaca w związku z tymi hektolitrami zmarnowanej wody, szczególnie poza okresem podlewania roślin.
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2635
(01-12-2015, 21:28 PM)massacra napisał(a): [ -> ]Nie wiem czy dobrze Ciebie rozumiem, chodzi Ci o rozwiązanie biorąc pod uwagę, że jesteś w domu jak woda się zbiera czy to ma być zupełnie automatyczne ?
Biorąc pod uwagę tempo gromadzenia wody z RO i ilość jakiej potrzebuję, chciałbym, aby było to coś takiego, że niezależnie od tego, czy jestem w domu, czy mnie nie ma, woda się nie rozleje.
Czy mógłbyś dać jakiś link do tego rozwiązania, które Ty stosujesz (alarm)?
Christo, to rozwiązanie, które jest w podanym przez Ciebie linku działa chyba tylko w zestawie z filtrami przeznaczonymi do pracy z tego rodzaju zbiornikami.
Ja również mam w planie gromadzenie wody RO w beczce 100 litrowej w piwnicy. I na pewno zastosuje mechanizm pływakowy który stosowany jest w spłuczce w ubikacji
Moim zdaniem nie ma lepszego rozwiązania.
Zawór plywakowy do spłuczki to chyba najlepsze rozwiązanie ale nie bezawaryjne. Ja mam RO podłączone bezpośrednio do sumpa i taki zawór reguluje mi poziom wody w komorze pompy. Już jeden padł i zaczął przepuszczac. Dobrze że mam odpływ do kanalizacji i radziłbym w najwyższym miejscu beczki lub zbiornika zrobić przelew do kanalizacji. No chyba, że możecie sobie pozwolić na zalanie podlogi raz na jakiś czas w razie awarii.