(02-02-2016, 12:19 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Kierowca, to nie jest tak, że zachód stać czy nie stać, a my musimy kombinować. Tam większość nie ma parcia na rozwój w hobby do przodu, najlepszymi przykładami są super rzadkie ryby w akwariach, których u nas nawet w najgorszym zoologu by nie wcisnęli. 
Bo dziś rzadko kiedy rzadka ryba jest rybą handlową. Przeciętny sklep zoologiczny takiej ryby nie sprzeda, a sklepy z większymi aspiracjami akwarystycznymi rzadko się trafiają i mają konkurencje w postaci bezpośrednich importerów.
(02-02-2016, 13:55 PM)sbc napisał(a): [ -> ] (02-02-2016, 12:19 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Kierowca, to nie jest tak, że zachód stać czy nie stać, a my musimy kombinować. Tam większość nie ma parcia na rozwój w hobby do przodu, najlepszymi przykładami są super rzadkie ryby w akwariach, których u nas nawet w najgorszym zoologu by nie wcisnęli.
Bo dziś rzadko kiedy rzadka ryba jest rybą handlową. Przeciętny sklep zoologiczny takiej ryby nie sprzeda, a sklepy z większymi aspiracjami akwarystycznymi rzadko się trafiają i mają konkurencje w postaci bezpośrednich importerów.
Niezrozumiale chyba napisałem.
Chodziło mi o wciskanie akwariów, których u nas nawet w najgorszej sieciówce mieliby przed tym opory.
Pomijam już hamerykańską "plastikową" sztukę akwarystyczną, której najlepszym przykładem są programy para-akwarystyczne jak "Projekt megaakwarium".
Co do samych rzadkich ryb to w kilku dziedzinach przegoniliśmy zachód.
tak, w sensie my jako hobbyści. Bo zwyczajne sklepy to standardowy pakiet ryb od 30 lat + jakieś wynalazki jak kolorowe danio.
Między hobbystami dostępność gatunków to już bajka, bo nawet jak czegoś nie ma, to jest ktoś, kto to sprowadzi.
Czasem nawet w tych zwykłych hurtowniach jak emte czy akwen które zasypują Polskę masową rybą trafi się jakaś perełka.
Sbc, pracuję w zoologu-sieciówce i wiem jak to wygląda od kuchni.
A co do tych "papagallo", z pomocą znajomego Apistofreaka zostały zidentyfikowane jako A. cf. eunotus "Orangeschwanz".
Witam jeszcze raz. Przesiadłem się na 240 litrów bo moja 160 zaczęła przeciekać. 3 dni z życia wyjęte, istne piekło. Na szczęście jestem teraz posiadaczem juwelowskiej 240. Tak naprawdę powierzchnia dna zwiększyła się tylko o 20cm długości ale filtr wewnętrzny sporo miejsca zabiera. Wymiary dna 120-40 cm
Obecnie posiadam 1x2 a. agassizii i chciałbym dorzucić parę lub harem innych apisto. Planuję mieć baniak niekoniecznie biotopowy, CW, zarośnięty roślinami z agassizii, inną parą lub charemem apisto, jakimiś kąsaczami i pstrążenicami. Co dołożyć do agassizii i w jakiej ilości?
Opcje:
1 nijsseni
2 elizabethae
3 baenschi (baniak chyba za mały)
4 borelli (najbardziej te chciałbym mieć )
5 macmasterii
6 panduro
7 ramirezki
8 viejita
9 cacatuoides
Wasze odpowiedzi ustrzegą mnie przed niepotrzebnym wydatkiem jak i przed niepotrzebnym cierpieniem ryb.
Pozdrawiam
Na pewno nie połączysz z A. viejita, bo nie ma ich ogólnie dostępnych.
A. borellii i M. ramirezi są zbyt delikatne by połączyć je z agassizii. Nijsseni, panduro i elizki wymagają(zwłaszcza ta ostatnia) BW. Zatem zostają Ci baenschi(spokojnie wystarczy baniak), macmasteri czy cacatuoides- spokojnie możesz dodać harem 1+2 któregoś z ww. gatunków.
(02-05-2016, 22:09 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Na pewno nie połączysz z A. viejita, bo nie ma ich ogólnie dostępnych.
A może stać kolegę na zakup vijita ode Mnie?
Najpierw musisz mieć co sprzedać, czyli rozmnóż je.