Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Larwy wykluły mi się wczoraj ale nie mam warunków żeby hodować artemię itp.
Czym karmić i kiedy zacząć?
Mam jedzenie z zawartą artemią (płatki) czy mogę je poprostu rozdrobnić dać trochę wody z akwarium i zrobić z tego papkę , wkońcu dać im strzykawką?

Z artemią głównie chodzi o to, że prócz właściwości odżywczych jest żywa i swoim pływaniem prowokuje młodzież do żerowania. Ta zawarta w płatkach raczej już taka dobra nie jest.

Możesz kupić mrożonkę, czerwone wrotki. Dwa, trzy dni na tym i zaczniesz podawać im takie pierdoły jak vipan czy hikari first bites i rozdrobnione pokarmy suche. Jak dorosną do oczlika to już będzie z górki.

Chodzi o jakieś robaczki mrożone z tymi wrotkami?
Dobrze , mam nadzieje że będzie to w zoologicznym.
Czy nie będą za duże jak na takie maleństwa?
Artemia z tego co wiem jest najlepsza dla narybku ale nie moge jej hodować .
Mam możliwośc jedynie kupić ok.2 woreczki już wylęgniętej od znajomego (świeżej)
Więc może jak nie będzie tych wrotek to kupię od niego a potem jak mówisz będzie łatwiej
To ich drugie tarło młode dopiero siedzą w dołku i nic nie robią chyba woreczek im się zużywa
Ogólnie takie podpowiedzi to gdzie mogę znaleźć w wychowie narybku?

Mam jeszcze pytanie...
Jeden z moich skalarów jest poważnie pogryziony i to w ciągu dalszym się dzieje a mianowicie przez innego skalara.
Płetwy ma postrzępione i przy końcówkach bardzo blade czy to martwica?
Jeśli tak to co podać i czy da sie jakoś powstrzymać bez chemii?

Na internecie nigdzie nie mogę znaleźc informacji na temat tej wrotki czy jest jej jakaś inna nazwa? A czy mogę poprostu kupić mrożoną artemię?

Mrożoną artemię dostaniesz tylko w formie dorosłej, a to nie nadaje się do karmienia narybku.

Wrotki ja kupuję w zoologu za 3pln.

Wrotka nie będzie za duża dla narybku pielęgnicowatych, jest mniejsza od naupilisów artemii.

Czyli zacząć jak będą pływać?
Czy długo będą rosnąć i czy cały czas rodzice będą się nimi opiekować?

Tak, zaczynasz jak rozpoczną pływać. Nie wiem jak szybko będą rosły, nigdy nie miałem tego gatunku. Myślę, że jakiś centymetr miesięcznie przy dobrej diecie. Rodzice będą się nimi opiekować kilka tygodni, aż nabiorą ochotę na kolejne tarło. W tedy obecne maluchy zostaną wypędzone z rewiru parki.

Tylko nie zawsze oboje rodziców będzie się opiekować narybkiem,u mnie tylko 2 razy się zdarzyło ,że oboje rodziców się opiekowało narybkiem w pozostałych przypadkach był to tylko samiec lub samica drugie z rodziców było przeganiane.Ja młode karmiłem też cyklopem mrożonym ale był cedzony przez szyfon tak ,że raczej był to taki pył.

Masz na myśli , że ich zjedzą czy tylko zostawią ?