25-09-2015, 01:04 AM
Od długiego czasu chciałam postawić większe szkło, no ale fundusze jakoś nie chciały się znaleźć. I w końcu się udało. Projekt w fazie realizacji
Pierwszym najważniejszym problemem jaki musiałam rozwiązać, to kompletny brak miejsca na większe szkło w mieszkaniu które wynajmuję. A że bardzo lubię to mieszkanie, to nie wchodziła w grę zmiana lokalu No ale, główka pracuje i wymyśliła że.... Wystarczy przestawić jedną szafę oraz mały regał z baniakami, wybudować nowe ale węższe biurko i damy radę Także zamówiłam płyty meblowe, kupiłam nogi, prowadnice do szuflad itd. I tak powstało nowe biurko. Ze szczegółów technicznych to powiem tyle, że skręciłam dwie takie same płyty ze sobą wkrętami 4x30 a wsporniki do prowadnic szuflady przykręciłam do blatu na białe małe kątowniki. W planach mam doklejenie ładnych pasków, które zamaskują mi fakt, że to są dwie skręcone płyty a nie normalny blat.
[attachment=23207]
Kolejnym krokiem było zamówienie regału spawanego. Poszukałam spawacza i zamówiłam. Zaplanowałam także aby dospawano mi płaskowniki umożliwiające montaż obudowy.
Na pierwszy rzut oka wszystko pięknie ładnie, niestety problemy zaczęły się pojawiać z coraz większą częstotliwością Najpierw odkryłam, że nie został on wyspawany z takich profili jakie chciałam a z trochę cieńszych. No ale, przecież nie buduję schronu przeciwlotniczego tylko stelaż pod 2 baniaki z czego jeden dosyć mały.
[attachment=23208]
Większe problemy wyszły w momencie jak przystąpiłam do obudowywania go płytami meblowymi. Bo miało być ładnie a nie jak w garażu Okazało się, że niestety ale regał jest krzywy.
[attachment=23206]
[attachment=23214]
Nie powiem, zdenerwowało mnie to ale najgorsze było jeszcze przede mną. Podczas poziomowania w docelowym miejscu wyszło, że przede wszystkim jedna noga jest krótsza o 3mm i przez to regał nie jest do końca poziomy. Poziomica niestety nie kłamie..
Lewa strona:
[attachment=23213]
Tył:
[attachment=23210]
Przód:
[attachment=23215]
I prawy bok :/
[attachment=23218]
Ale 3mm to ponoć nie tragedia, ja dodatkowo wykombinowałam małe wyrównanie w postaci przyklejonych kawałków gęstej karimaty 6mm, dodatkowo zwężonych na grubości z jednej strony. Jako że spawacz nie zaślepił mi nóg od góry, to wbiłam w ten jeden róg zbędną wkładkę do nóg regulowanych, którą miałam do innego regału i dodatkowo wzmocniłam to kawałkiem twardego plastiku mocując go specjalnym klejem.
[attachment=23212]
[attachment=23209]
[attachment=23216]
[attachment=23211]
Nogi w regale to: wkładki gwintowane do profili, nakrętki, nogi regulowane 10mm oraz podkładki. Na blacie jest docięta i przyklejona karimata 10mm. Dodatkowo na dolną część dojdzie płyta pod małe szkło. Jeszcze muszę powycinać w niej wcięcia na płaskowniki. Narożniki już mam wycięte. Wycięte krawędzie zamierzam zabezpieczyć malując je klejem do drewna. Przed płytę na całą długość dojdzie podobny pasek maskujący jak na górze regału. A do górnego paska zostaną przymocowane na zawiasach taśmowych klapki aby przysłonić oświetlenie dolnego baniaka Baniak już zamówiony. Dalsze relacje wkrótce
[attachment=23217]
A ja z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować Pleyowi i Soltarusowi za pomoc w rozkminianiu planów i projektów, za wycięcie narożników i przeniesienie małego regału, za rady i burze mózgów w sytuacjach kryzysowych a przede wszystkim za cierpliwość
Pierwszym najważniejszym problemem jaki musiałam rozwiązać, to kompletny brak miejsca na większe szkło w mieszkaniu które wynajmuję. A że bardzo lubię to mieszkanie, to nie wchodziła w grę zmiana lokalu No ale, główka pracuje i wymyśliła że.... Wystarczy przestawić jedną szafę oraz mały regał z baniakami, wybudować nowe ale węższe biurko i damy radę Także zamówiłam płyty meblowe, kupiłam nogi, prowadnice do szuflad itd. I tak powstało nowe biurko. Ze szczegółów technicznych to powiem tyle, że skręciłam dwie takie same płyty ze sobą wkrętami 4x30 a wsporniki do prowadnic szuflady przykręciłam do blatu na białe małe kątowniki. W planach mam doklejenie ładnych pasków, które zamaskują mi fakt, że to są dwie skręcone płyty a nie normalny blat.
[attachment=23207]
Kolejnym krokiem było zamówienie regału spawanego. Poszukałam spawacza i zamówiłam. Zaplanowałam także aby dospawano mi płaskowniki umożliwiające montaż obudowy.
Na pierwszy rzut oka wszystko pięknie ładnie, niestety problemy zaczęły się pojawiać z coraz większą częstotliwością Najpierw odkryłam, że nie został on wyspawany z takich profili jakie chciałam a z trochę cieńszych. No ale, przecież nie buduję schronu przeciwlotniczego tylko stelaż pod 2 baniaki z czego jeden dosyć mały.
[attachment=23208]
Większe problemy wyszły w momencie jak przystąpiłam do obudowywania go płytami meblowymi. Bo miało być ładnie a nie jak w garażu Okazało się, że niestety ale regał jest krzywy.
[attachment=23206]
[attachment=23214]
Nie powiem, zdenerwowało mnie to ale najgorsze było jeszcze przede mną. Podczas poziomowania w docelowym miejscu wyszło, że przede wszystkim jedna noga jest krótsza o 3mm i przez to regał nie jest do końca poziomy. Poziomica niestety nie kłamie..
Lewa strona:
[attachment=23213]
Tył:
[attachment=23210]
Przód:
[attachment=23215]
I prawy bok :/
[attachment=23218]
Ale 3mm to ponoć nie tragedia, ja dodatkowo wykombinowałam małe wyrównanie w postaci przyklejonych kawałków gęstej karimaty 6mm, dodatkowo zwężonych na grubości z jednej strony. Jako że spawacz nie zaślepił mi nóg od góry, to wbiłam w ten jeden róg zbędną wkładkę do nóg regulowanych, którą miałam do innego regału i dodatkowo wzmocniłam to kawałkiem twardego plastiku mocując go specjalnym klejem.
[attachment=23212]
[attachment=23209]
[attachment=23216]
[attachment=23211]
Nogi w regale to: wkładki gwintowane do profili, nakrętki, nogi regulowane 10mm oraz podkładki. Na blacie jest docięta i przyklejona karimata 10mm. Dodatkowo na dolną część dojdzie płyta pod małe szkło. Jeszcze muszę powycinać w niej wcięcia na płaskowniki. Narożniki już mam wycięte. Wycięte krawędzie zamierzam zabezpieczyć malując je klejem do drewna. Przed płytę na całą długość dojdzie podobny pasek maskujący jak na górze regału. A do górnego paska zostaną przymocowane na zawiasach taśmowych klapki aby przysłonić oświetlenie dolnego baniaka Baniak już zamówiony. Dalsze relacje wkrótce
[attachment=23217]
A ja z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować Pleyowi i Soltarusowi za pomoc w rozkminianiu planów i projektów, za wycięcie narożników i przeniesienie małego regału, za rady i burze mózgów w sytuacjach kryzysowych a przede wszystkim za cierpliwość