Proszę się nie śmiać ale... Dostałam kiedyś żywego kwiata z ikea, palemkę taką, się nie znam co to ale jakieś popularne. I tak sobie to u mnie stało w mieszkaniu, rzadko podlewałam, ale jakoś żyło. Wczoraj dałam pod prysznic i podlałam bo trochę się zakurzyło i susza. A dziś patrzę a z ziemi wyszło takie coś
Co to jest? Dlaczego? Skąd? Dla moich większych ryb się nada?
[
attachment=23078]
Wygląda jak jakiś wij. Nie ma włosków, więc można by spróbować podać jednego. Ja bym jednak odjął mu najpierw głowę...
Lepiej nie podawać, sporo zawiera toksyny albo substancje drażniące- stosują je w celach samoobronnych.
Można spróbować wziąć do pojemniczka i podirytować- jak zacznie śmierdzieć albo wypuści jakąś substancje(zazwyczaj za głową lub na tyłach segmentów, koło odnóży) to się nie nadaje.
Ja to ogólnie mam czym ryby karmić ale tu bardziej to ciekawa jestem co to jest i skąd się wzięło w mojej doniczce :-D
To znak. Urządź im terrarium i powitaj nowe zwierzaki w domu.
Wijami bym ryb nie karmił. Raz, że się bronią, dwa, że są bardziej wartościowe i bezpieczne pokarmy.
zrób paludarium i tam wpuść
wije mogą być trujące - mechanizm obronny, a to na jakieś wije wygląda
nie dawałabym. Ale nie zazdroszczę... a jak tego wyjdzie więcej i rozlezie się to po domu? aaaaaa
wstawiłabym doniczkę do jakiejś kuwety z wodą, nie przepłyną w razie ucieczki.....
Ja od razu wyniosłam doniczkę na balkon bo strach
(17-09-2015, 14:29 PM)mei napisał(a): [ -> ]Ja od razu wyniosłam doniczkę na balkon bo strach
a jak z balkonu w nocy przypełzną pod łóżko i będą szeleścić pancerzykami i straszyć w ciemnościach ??? Boo!