15-09-2015, 23:41 PM
Cześć, po długim czasie postanowiłem się przedstawić, tu legion94..
Na wstępie chciałem przeprosić Pley'a i Soltariusa za wcześniejsze wybryki, mam nadzieję że mi przebaczą, przemyślałem wcześniejszy wybryk i odrobiłem lekcje
Akwarium 120x50x50
obsada:
6sztuk Cryptoheros sp. 'honduran red point' (po redukcji 1:1)
7sztuk (układ 3:4) Cryptoheros nanoluteus
flora: rogatek i żabienica i od góry jakis filodendron.
ph 7.8
oświetlenie 2ledy 20w
filtracja: pompa 1500l/h i jbl1500e
Hondurany przywiozłem z Warszawy na początku od Roobboo (radzymińska 2) w połowie sierpnia, na razie nic się nie dobrało. Nanoluteusy natomiast przyjechały pociągiem z Czestochowy od użytkownika tego forum, za co mu serdecznie dziękuje, zdaje się ze największe dwie sztuki to dobrana para, tańczą i przesiadują w kokosie Zaraz po przyjeździe nano, ryby dostały ospy, ale 3dniowe podwyższenie temperatury zdało rezultat i wygląda na to że dziś się wszystko unormowało..
Wrzucę zdjęcia, proszę o surowe opinie.
I mam trzy pytania.
1 Czy te dziury w żabienicy to mogą być skutki podniesienia temperatury do 32stopni?
2. Jeśli dobrała mi się para nanoluteusów to po ikrze wydać resztę czy zostawić jakiś układ ?
3. Na załączonych zdjęciach będzie widać jak mi się osadza syf pod deszczownicą i pompa mechaniczną po prawej części akwarium, po lewej natomiast mam rurke która pobiera wodę. Pozbyłem się l190 i nadal zostaje syf./.
[attachment=23059]
[attachment=23060]
[attachment=23061]
[attachment=23062]
[attachment=23063]
[attachment=23064]
[attachment=23065]
Bardzo przepraszam chłopaków i jeszcze sory za jakość :/
Na wstępie chciałem przeprosić Pley'a i Soltariusa za wcześniejsze wybryki, mam nadzieję że mi przebaczą, przemyślałem wcześniejszy wybryk i odrobiłem lekcje
Akwarium 120x50x50
obsada:
6sztuk Cryptoheros sp. 'honduran red point' (po redukcji 1:1)
7sztuk (układ 3:4) Cryptoheros nanoluteus
flora: rogatek i żabienica i od góry jakis filodendron.
ph 7.8
oświetlenie 2ledy 20w
filtracja: pompa 1500l/h i jbl1500e
Hondurany przywiozłem z Warszawy na początku od Roobboo (radzymińska 2) w połowie sierpnia, na razie nic się nie dobrało. Nanoluteusy natomiast przyjechały pociągiem z Czestochowy od użytkownika tego forum, za co mu serdecznie dziękuje, zdaje się ze największe dwie sztuki to dobrana para, tańczą i przesiadują w kokosie
Zaraz po przyjeździe nano, ryby dostały ospy, ale 3dniowe podwyższenie temperatury zdało rezultat i wygląda na to że dziś się wszystko unormowało.. Wrzucę zdjęcia, proszę o surowe opinie.
I mam trzy pytania.
1 Czy te dziury w żabienicy to mogą być skutki podniesienia temperatury do 32stopni?
2. Jeśli dobrała mi się para nanoluteusów to po ikrze wydać resztę czy zostawić jakiś układ ?
3. Na załączonych zdjęciach będzie widać jak mi się osadza syf pod deszczownicą i pompa mechaniczną po prawej części akwarium, po lewej natomiast mam rurke która pobiera wodę. Pozbyłem się l190 i nadal zostaje syf./.
[attachment=23059]
[attachment=23060]
[attachment=23061]
[attachment=23062]
[attachment=23063]
[attachment=23064]
[attachment=23065]
Bardzo przepraszam chłopaków i jeszcze sory za jakość :/