Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Dodam od siebie,że intensywność w ubarwieniu ciała  Placidochromis-a Mdoka w niewoli,moim zdaniem jest w dużej mierze zależna od żywienia i warunków w których przychodzi jej żyć.
Przewaga w karmie składników roślinnych(oszczędne karmienie) ,regularne duże podmiany wody,solidna filtracja oraz umieszczenie ich w zbiorniku jednogatunkowym minimum 500 l.są kluczem do sukcesu..
One potrzebują spokoju..
Według mojej oceny to jedne z bardziej spostrzegawczych ryb,dużo widzą ,okruchy pokarmu w toni momentalnie namierzają.
Poznają domowników od obcych uciekają..Są komunikatywne..
Ciąg dalszy nastąpi..

Zanim się rozstaniemy... kilka aktualnych fotek.

Super dziubaski:-)

Mam Mdoki od kilku lat. Obecnie pływają u mnie w dwu akwariach. Dlaczego w dwóch? Mam tylko tyle zbiorników o odpowiedniej dla nich wielkości.

Niech zgadne - 150 cm długie?
Trzymasz je cały czas wielosamcowo?

Zdania na temat minimalnej wielkości zbiornika są różne. Najczęściej przyjmuje się długość 150cm. Jest to też moje zdanie.
U mnie pływają wielosamcowo w 160x60x60 i 200x80x60. Nigdy nie trzymałem ich inaczej niż w stadzie.
Jest to dla mnie podstawowy gatunek, od którego zaczynam wybór obsady (ładne samice, szybkie wybarwienie, no i jakby to powiedzieć ..... dają się lubić)

Tom77 chętnie popatrzymy na Twoje zbiorniki. Nie trzymaj ich tylko dla siebie, dawaj foty lub filmy.

Zdjęć nie robię. Niedawno, w drodze wyjątku, sfociłem komórką rzadkiego malawijskiego Synodontisa. Ale ....... myślę nad zakupem przyzwoitego aparatu .

"Noworoczne przyrzeczenie"..?

Zaraziłeś mnie swoimi zdjęciami. 
Kwestia max kilku miesięcy, kasa + urobienie otoczenia, że nie jest to wydatek bez sensu (są przecież komórki)
Pozdrawiam.