Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Tak, dobrze przeczytaliście! Zespół McMahan, Matamoros, Piller i Chakrabarty opublikowali od dawna oczekiwaną pracę systematyzującą liczną grupę środkowoamerykańskich pielęgnic, których status rodzajowy nie był do końca pewien. Z niecierpliwością czekam na pełen PDF tej publikacji:

http://biotaxa.org/Zootaxa/article/view/...a.3999.2.3

A żeby było wiadomo, o co chodzi to pozwolę przytoczyć post Willema Heijnsa z grupy Heroine cichlids na facebooku:

• Maskaheros (regani, argenteus)
   
  
• Kihnichthys (ufermanni)
   
  
• Cincelichthys (bocourti. pearsei)
   
  
• Rheoheros (lentiginosus, coeruleus)
   
  
• Oscura (heterospilus)
   
  
• Chiapaheros (grammodes)
   
  
• Mesoheros (festae, ornatus, atromaculatus)
   
  
• Trichromis (salvini).
  

 
Znając wcześniej nazwy rodzajów strzelałem, że Chiapaheros (od nazwy meksykańskiego stanu, gdzie występuje - Chiapas) obejmie grammodes, a Rheoheros (od reofilny - preferujący bystrza) blisko spokrewnione coeruleus/lentiginosus. Ale pochodzenia nazw takich jak Kihnichtnhys czy Oscura jestem ciekaw

Ta zmiana może wydawać się akwarystom głupia, ale fakt jest taki że większość omawianych gatunków była tylko przypisywana niektórym rodzajom na podstawie wcześniejszych badań morfologicznych (podobieństwa w budowie ciała). "Niestety" badania molekularne wprowadziły mnóstwo zamieszania i ich efektem musiał być taki podział.

Co do mnie to uważam że dobrze, że to co od bodaj trzech dekad "wisiało" w tymczasowym worku pod nazwą exCichlasoma wreszcie doczekało się własnych nazw. Tyle, że przyjdzie nam trochę czasu zanim do nich przywykniemy

Maculicauda została samotnie w Vieja
Fajnie, że ktoś to zbadał konkretniej, aczkolwiek nowe nazwy łamią jęzor
Co ciekawe wbrew wcześniejszym kombinacjom ufermanni nie jest tego samego rodzaju co heterospila.

Późniejsze badania molekularne wykazały, że ufermanni jest dość daleko od heterospila, a przynajmniej nie tak blisko jak się mogło wydawać na pierwszy rzut oka

PDF jest już dostępny:

Myślisz, że tak już pozostanie?

Mój początkowy entuzjazm nieco przygasł po wypowiedziach ekspertów, że niektóre rodzaje są niepotrzebne (tj. za dużo jest monotypowych, czyli z jednym gatunkiem). 

Myślę, że nie powinniśmy się nader mocno przyzwyczajać do tych nazw, bo bardziej rozległe badania molekularne mogą wywrócić wszystko do góry nogami

Publikacja jest do poczytania już,
http://biotaxa.org/Zootaxa/article/view/....2.3/14585

Ruki, post #4  Ale dobrze, nie zaszkodzi przypomnieć o tej zmianie

(24-09-2015, 11:19 AM)piotrK napisał(a): [ -> ]Ruki, post #4  Ale dobrze, nie zaszkodzi przypomnieć o tej zmianie

Pod tamtym linkiem nie wyświetla mi się pdf.

Nie ważne jak nazwane nasze rybki będą cały czas tak samo kochane niezależnie od ich nazwy