Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [1080L] Moja mała natura BlackWater
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21
Jestem bardzo ciekawy jak długo będą utrzymywać się takie parametry?
(19-11-2015, 12:43 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Bardzo podoba mi się Twoje podejście do podmian i myślę, że to wkrótce zaprocentuje. Niejedne ryby z kwaśych wód zostały rozmnożone dopiero wówczas, gdy ich hodowcy przestawali podmieniać wodę co 10 minut Okok

Dzięki za słowa uznania Big Grin nie podmieniam bo sądzę że nie ma potrzeby parametry wcześniej nie pamiętam kiedy mierzyłem i nic się nie zmienia , mogę podmienić jedynie po to by ryby poczuły trochę świeżości w wodzie Tongue

(19-11-2015, 18:08 PM)thaz napisał(a): [ -> ]Myslalem o takim rozwiazaniu swiezej wody, szukalem potwierdzenia ze dolewka ~10l dziennie da rade (szklo 200x60x60) i chyba zupelnie przestawie sie tylko na dolewke. Na Twoim przykladzie widac ze jednak mozna Smile

No u mnie jak widać nie muszę robić podmian przy obsadzie jaką wymieniłem i karmieniu też , wiem że wszelkie intencje w ten proces pokłada serce które siedzi pod baniakiem Tongue

(19-11-2015, 23:48 PM)schmeichel napisał(a): [ -> ]Jestem bardzo ciekawy jak długo będą utrzymywać się takie parametry?

Utrzymują się cały czas od ostatniego pomiaru który nie pamiętam kiedy był , ph jest też bez wahań bo nie ma nic co mogło by wpływać na jego zmiany bo taką już leje wodę Wink
Witam, mam taka swoją teorię na temat zmian parametrów wody w akwarium. Szczególnie dotyczy to pH... Kilka lat temu (dokładnie w 2008r) zalożyłem swoje 625L akwarium. Miały to bys "czarne wody" dla moich satanoperek ( wówczas S.mapiritensis oraz B.wavrini ). Ponieważ jestem zwolennikiem akwariów typu low-tech, zainstalowałem w nim filtr -samoróbkę tupu sump. Nie mial on dużej pojemności (ok. 30L) ale "dawal radę.." Podmianki robiłem raz na ok. 2-3 tyg. w ilości ok. 25%. woda lala się z filtra RO i miała przewodność ok. 50 us ( troche wysoka ale mialo to związek ze sposobem jej uzyskiwania.. kiedyś juz o tym pisałem - akwarium stalo w odleglości ok. 2.5 m od filtra który leżal na ziemi. Rurka z filtra szła bezpośrednio do akwarium na wysokość ok. 1.5m Miała troche wiekszą średnicę niz orginalne węże do filtrów RO co spowodowało, że słup wody w rurce ( 2.5 m długości i 1.5m wysokości) zmniejszał różnicę ciśnień w filtrze i powodował obniżenie jego skutecznosci..ale nie otym chciałem mówić..Wink ) Parametry przez okres 3 lat prawie sie nie zmieniały.. pH w granicach 5-5.5 
Następnie po przeprowadzce zmieniłem filtr na sump o pojemności 70L a woda z filtra RO zaczęła osiągac przewodnośc rzędu 10-15 us...
pH ... na początku stabilnie a pozniej.... gwałtownie w dół.... w pewnym momencie po zmierzeniu skalibrowanym pH-metrem otrzymałem wartość 3.2 !!! Co jest grane pomyślałem, nie zakwaszałem specjalnie wody robiłem wszystko dokładnie jak kilka lat wcześniej... a jednak nie potrafiłem utrzymac pH na stabilnym poziomie bez częstych podmian...

Wg mnie "problemem" była zwiększona pojemnosc filtra + bardziej jałowa woda z filtra.

1) Zwiększona pojemność filtra=większa wydajność=więcej bakterii nitryfikacyjnych=zwiększenie zapotrzebowania na węglany którymi sie one żywią=zanik buforu utrzymującego pH na stabilnym poziomie

2) dodatkowo już ograniczałem ilość węglanów w wodzie stosując wode o przewodności 10-15us.

W naturalnym środowisku procesy np. denitryfikacji  powodują lekki wzrost pH ( czyli niwelują obniżenie pH związane z nitryfikacją)
w akwarium denitryfikacja jest jest obecna ale w niewielkim stopniu przez co proces nitryfikacji może zawkwasic wodę w znacznym stopniu co w połącznieniu z jej "jałowoscią" powoduje znaczne i gwałtowne obniżenie pH ....

dla przykladu dodam, że w akwariach z sumatrzakami o pojemności ok 25L i dwoma 3cm rybkami w środku, bez żadnego filtra lub z malutkim filtrem gąbkowym ph jest stabilne jak "beton" a używam tej samej wody i nawet dodaję tam więcej garbników... Po prostu procesy zachodzą tam wolniej i ten mały ekosystem jest w stanie działac stabilniej przez dłuższy czas... Aby odtworzyć to w 600L musiał bym trzymać tam parę ziemiojadów i karmić je tylko zywym pokarmem - wówczas myśle mógłbym darowac sobie filtr zewnętrzny i stosując tylko moją ulubioną hydroponikę wieść " długie i dostatnie życie"  w otoczeniu moich ukachanych ryb..WinkSmile

mam nadzieje że moje wypociny nie sa całkowicie oderwane od rzeczywistości i może nawet komus pomoga... 
Pozdrawiam!
Galimedes, wszystko fajnie ale.. Wink

Cytat:[...]więcej bakterii nitryfikacyjnych=zwiększenie zapotrzebowania na węglany którymi sie one żywią[...]
Węglany nie są zużywane przez bakterie nitryfikacyjne, a na pewno nie jako pokarm. Smile Bakterie nitryfikacyjne jako pokarm zużywają organiczne związki węgla, głównie pochodne prostych cukrów(etanol! Smile ). Nie mają one mechanizmów biologicznych do przyswajania mineralnego(nieorganicznego) węgla- czy to w formie węglanów czy węgla aktywnego(co jest często powtarzaną błędną informacją).
Węgiel nieorganiczny do węgla organicznego jest tylko w procesie fotosyntezy przetwarzany.

Spadek bufora przez "zużycie" węglanów to zjawisko biologicznego odwapnienia wody. Zachodzi ono wtedy, kiedy roślinom(czy glonom) brakuje dwutlenku węgla w wodzie i sięgają wtedy po węgiel zawarty właśnie w węglanach. W wyniku tego w akwarium pojawia się sporo białego osadu wodorotlenku wapnia. Jednak by to zjawisko zaszło w zbiorniku musi być dużo roślin i dużo światła, przy równoczesnym braku dodatkowej suplementacji CO2.

W stabilnym zbiorniku z kwaśną wodą węglany zawsze będą znikać, ale to nie kwestia biologicznego zużycia. Są one używane w wielu procesach biochemicznych zachodzących w podłożu, gdzie zostają chemicznie dezaktywowane. Stale powstające słabe kwasy(z liści, korzeni, procesów biologicznych) również działają na zmniejszenie ilości węglanów. Dlatego im dłużej się ma stabilne akwarium z nieruszanym podłożem tym kwaśniejsza woda się będzie robić. W przypadku BW nic tylko to lubić. Smile

Cytat: W naturalnym środowisku procesy np. denitryfikacji  powodują lekki wzrost pH ( czyli niwelują obniżenie pH związane z nitryfikacją)
Ilość jonów OH- powstających w procesie denitryfikacji jest tak znikoma, że nie ma wpływu na pH. Redukcja jednej cząsteczki azotanów daje jeden jon OH-, a utlenienie jednej cząsteczki amoniaku daje dwa jony H+. Zatem bilans jest in plus do zakwaszania wody. Dodatkowo, szybkość zachodzenia nitryfikacji jest wielokroć większa niż denitryfikacji. Zatem nie ma mowy o niwelowaniu .



I tak już na boku dyskusji. Chciałbym przypomnieć, że na wartość przewodności wody mają wpływ wszystkie jony rozpuszczone w wodzie, w akwarium to będą też metabolity ryb. Smile Poniżej 5 us/cm i tak się nie zejdzie, nawet z żywicami DI. Smile
Witam, ok, ale...
Cytując Dianę Walstad: " Dopiero w 1890 r. rosyjski badacz Winogradski odkrył, że jeśli stosował prostą pożywkę nieorganiczną, zawierającą głównie związki amonowe i węglan wapina, bakterie te (nitryfikacyjne  - mój dopisek) mogły rosnąć. Winogradski postawił trafną hipotezę, że bakterie wymagały źródła węgla nieorganicznego takiego jak wodorowęglany..."  - Rosliny w akwarium str.60
Czyli wodorowęglany (więgiel nieorganiczny) jest tak samo potrzebny bakterią nitryfikacyjnym jak wszystkie inne zwiazki (np. amonowe..)

Po drugie ..  o wartości pH w akwariach  w znacznym stopniu decyduje zawartość wodorowęglanów w wodzie.. i znowu Diana Walstad cyt.: " W większości naturalnych wód słodkich o zasadowości decyduje głównie stężenie wodorowęglanów. Więcej wodorowęglanów to wyższa zasadowość a to oznacza silniejsze zbuforowanie pH.." str.85 "Rośliny w akwarium"

Stąd wniosek, że zmniejszająca sie ilość wodorowęglanów w wodzie (nitryfikacja) obniża pH powodując zmniejszenie buforowości wody.

W miekkiej wodzie z filtra RO węglanów jest bardzo malo i jest ona niezwykle podatna na zmiany pH i dlatego tez o wiele trudniej utrzymac w takim zbiorniku równowagę  - np . gdy zabraknie węglanów , kończy się nitryfikacja i stężenie produktów przemiany materii znacząco wzrasta. - stąd częste podmiany lub niewielki dodatek wodorowęglanu sodu ( sody oczyszczonej) do wody ( polecane np. przez Ada Koningsa w książce " Pielęgnice moja pasja"  cyt: " Zazwyczaj ilosc węglanów w twardej wodzie wodociagowej wystarcza do prawidłowego funkcjonowania tych mikroorganizmów, jeśli jednak woda ta jest skrajnie miękka dodanie wodorowęglanu sodu w istotny sposób wspomoże ich działanie.." str.22

Pozdrawiam!
Od środka zacznę, bo krócej. Wink

Cytat:Po drugie ..  o wartości pH w akwariach  w znacznym stopniu decyduje zawartość wodorowęglanów w wodzie.. i znowu Diana Walstad cyt.: " W większości naturalnych wód słodkich o zasadowości decyduje głównie stężenie wodorowęglanów. Więcej wodorowęglanów to wyższa zasadowość a to oznacza silniejsze zbuforowanie pH.." str.85 "Rośliny w akwarium"

Zasadowość to nie jest pH! pH to stężenie jonów hydroniowych( H3O+).
Zasadowość to zdolność "przyjmowania" wolnych protonów jakim jest jon H+. Im większa zdolność do przyjmowania tym większy bufor wody. Na zasadowość wody taki sam wpływ jak wodorowęglany mają też jony metali K, Na, Mg, Ca- wszystko zależy od źródła tej wody.

Cytat:Cytując Dianę Walstad: " Dopiero w 1890 r. rosyjski badacz Winogradski odkrył, że jeśli stosował prostą pożywkę nieorganiczną, zawierającą głównie związki amonowe i węglan wapina, bakterie te (nitryfikacyjne  - mój dopisek) mogły rosnąć. Winogradski postawił trafną hipotezę, że bakterie wymagały źródła węgla nieorganicznego takiego jak wodorowęglany..."  - Rosliny w akwarium str.60

Czyli wodorowęglany (więgiel nieorganiczny) jest tak samo potrzebny bakterią nitryfikacyjnym jak wszystkie inne zwiazki (np. amonowe..)
W kwestii węgla nieorganicznego proponuję zobaczyć na skład wszelakich pożywek mikrobiologicznych. Wiedza poszła do przodu:
Cytat:Źródło węgla
Najłatwiej przyswajalnym źródłem węgla i energii dla drobnoustrojów są cukry (gł. glukoza, laktoza, maltoza, skrobia, celuloza). Dodatek cukru do pożywki może służyć celom diagnostycznym lub wybiórczym, gdyż dany gatunek mikroorganizmów wykorzystuje określony rodzaj cukru. Zawartość cukru w pożywce waha się w ilości 0,5 do 2%.
Oprócz cukrów drobnoustroje mogą też wykorzystywać glicerol i mannitol oraz niektóre kwasy organiczne.
źródło: http://matrix.ur.krakow.pl/~aduda-chodak...enie_2.doc

Jedynym procesem pozwalającym na przejście węgla nieorganicznego na organiczny jest fotosynteza.

Bakterie nitryfikacyjne w pewnych warunkach faktycznie wykorzystują węglany, jednak nie jako źródło pokarmu lecz jako źródło energii do reakcji nitryfikacji(bodajże na drugim etapie, z NO2 do NO3). Jednak byłby sceptyczny czy to zjawisko ma miejsce w akwarium. Większy wpływ ma na pewno mnogość zjawisk zachodzących w strefach beztlenowych, w tym i biologiczne dezaktywowanie węglanów(wiele bakterii potrafi je bezpośrednio włączyć do swoich komórek). Jednak nie ma to związku z odżywianiem się. Tak samo- jak my zjemy bryłkę węgla to od niej nie urośniemy. Wink

Cytat:W miekkiej wodzie z filtra RO węglanów jest bardzo malo i jest ona niezwykle podatna na zmiany pH i dlatego tez o wiele trudniej utrzymac w takim zbiorniku równowagę  -
Woda z filtra RO węglanów w ogóle nie będzie miała. Wink Poza tym, przy dużej ilości drewna i spółki(korzenie, szyszki) pH łatwo można ustabilizować na poziomie 4-5.

Cytat:np . gdy zabraknie węglanów , kończy się nitryfikacja i stężenie produktów przemiany materii znacząco wzrasta. - stąd częste podmiany
Teoria teorią, ale jednak bakterie sobie świetnie radzą i zastępują węglany innymi związkami. Natura nie jest głupia, wiele biotopów BW to pH 3,0-3,7, przy przewodności rzędu 5 uS/cm, bakterie potrafią sobie bez jakichkolwiek węglanów poradzić.

Mam baniak BW, pH 4,5, twardości zerowe. Woda nie była podmieniana od sierpnia, bo po co? Wszelakich związków azotowych brak, a ryb jest całkiem sporo. Wink

Jak dla mnie zbytnie kombinowanie oraz robienie z czystej RO, kwaśnej wody i nitryfikacji czarnej magii to utrudnianie akwarystyki. Z mojego doświadczenia nie ma nic prostszego i łatwiej działającego. Czasami sprawia to wrażenie akwarium samoobsługowego, jak to Tomasz nawet zauważył.
Kiedyś uważano, ze czyste RO zabija ryby, więc pora zrobić kolejny krok do przodu. Smile
Cytat:Woda z filtra RO węglanów w ogóle nie będzie miała. Wink Poza tym, przy dużej ilości drewna i spółki(korzenie, szyszki) pH łatwo można ustabilizować na poziomie 4-5.
[quote]


Mam baniak BW, pH 4,5, twardości zerowe. Woda nie była podmieniana od sierpnia, bo po co? Wszelakich związków azotowych brak, a ryb jest całkiem sporo. Wink

Jak dla mnie zbytnie kombinowanie oraz robienie z czystej RO, kwaśnej wody i nitryfikacji czarnej magii to utrudnianie akwarystyki. Z mojego doświadczenia nie ma nic prostszego i łatwiej działającego. Czasami sprawia to wrażenie akwarium samoobsługowego, jak to Tomasz nawet zauważył.
Kiedyś uważano, ze czyste RO zabija ryby, więc pora zrobić kolejny krok do przodu. Smile

Zacytuje tylko to Tongue wszystko się zgadza Ph mam na tym samym poziomie wody nie podmieniam ryb też trochę jest i karmienia spore a parametry w normie Smile
Nie jedynym: https://pl.wikipedia.org/wiki/Chemosynteza

Ruki, w kwestii bakterii nitryfikacyjnych nie masz racji. Rodzaj pożywki nie ma tu nic wspólnego z postępem wiedzyCool Po prostu różne grupy bakterii mają różny metabolizm i używają różne źródła węgla.

Węgiel organiczny wykorzystują bakterie heterotroficzne, a węglany jako źródło węgla wykorzystują chemoautotrofy jak np. bakterie nitryfikacyjne. Ze skryptu do ćwiczeń z mikrobiologii:

Hodowla bakterii nitryfikacyjnych
Hodowle bakterii autotroficznych (w tym nitryfikacyjnych) prowadzi się zasadniczo na pożywkach zawierających jedynie związki nieorganiczne (czasami dodaje się jeszcze niezbędne witaminy). Związki organiczne bakterie te wytwarzają asymilując CO[sub]2[/sub]. Bakterie autotroficzne rosną wolniej od heterotroficznych (korzystających z gotowych związków organicznych), dlatego wymagają dłuższego czasu inkubacji.
1. Do probówki z pożywką mineralną Winogradskiego dla I fazy nitryfikacji
(zawierającą kationy amonowe) wprowadzić grudkę ziemi lub 0,5 cm[sup]3[/sup] wody rzecznej
2. Tak samo zaszczepić pożywkę Winogradskiego dla II fazy (zawierającą azotyny)
3. Inkubować przez 14 dni w temp. pokojowej.
4. Po inkubacji zbadać obecność produktów nitryfikacji I fazy (azotyny) i II fazy
(azotany) oraz zanik substratów w odpowiednich probówkach.
Witam, ok dzięki za wyjaśnienia. Co do kombinowania to ja akurat tak lubię.. Tyle doswiadczeń zdobytych przez te kilkadziesiąt lat i człowiek próbuje jakos to sobie wytłumaczyć.. Co do tej fotosyntezy jako jedynego procesu mogącego "przerobić" węgiel nieorganiczny w organiczny to w cytowanej przeze mnie ksiązce stoi ,że jednak tak nie jest i bakterie również moga to robić..Ale faktycznie nie jako żródło pokarmu. Jeżeli chodzi o pozywki mikrobiologiczne, to właśnie bakterie nitryfikacyjne nie mieszczą sie w "standardowych" ramach i wymagaja nieco innych składników (węglany). I jeszcze na koniec .. myślę że woda destylowana faktycznie może zabić ryby ... W pustym akwarium, bez korzeni , liści i innych żródeł garbników oraz z drugiej strony bez wapieni  itp. W takich warunkach pH może zmienić sie tak gwałtownie i spaść tak nisko ,że ryby przestaną pobierac pokarm i zginą..

Najwazniejsze jednak, że każdy z nas ma jakis swój sposób na stworzenie rybom odpowiednich warunków...

Pozdrawiam!
Dobrze dowiedzieć się czegoś nowego. Smile

Jednak nie zgodzę się z tym, że jedynym źródłem węgla wykorzystywanym przez b. nitryfikacyjne są węglany. Przy podawaniu organicznego węgla, przykładowo wódki(przy Vodka Method), kwasku cytrynowego(przy nawożeniu roślin) czy EasyCarbo(aldehyd glutarowy podawany jako źródło węgla dla roślin) jest równoczesny boost nitryfikacji. Wink

Dodatkowo, tak jak już wcześniej wspomniałem- wiele biotopów zawiera co najwyżej śladowe zawartości węglanów, a samo pH już z definicji nie pozwala na zachodzenie i nitryfikacji i denitryfikacji. Jednak obydwa te zjawiska zachodzą i to an tyle skutecznie że są jałowe pod względem zawartości związków azotowych.

Tak na prawdę większość wiedzy o nitryfikacji oraz denitryfikacji mamy dzięki oczyszczaniu ścieków. Nikt tak na prawdę nawet nie zbadał jakie w akwariach mamy bakterie w tych procesach uczestniczące ani tym bardziej w przykładowym Rio Negro.

______________
galimedes napisał(a):I jeszcze na koniec .. myślę że woda destylowana faktycznie może zabić ryby ... W pustym akwarium, bez korzeni , liści i innych żródeł garbników oraz z drugiej strony bez wapieni  itp. W takich warunkach pH może zmienić sie tak gwałtownie i spaść tak nisko ,że ryby przestaną pobierac pokarm i zginą..
W takich samych warunkach i po wlaniu kranówy by ryby mogły zginąć. Big Grin Jednak hipoteza za zabijającą destylowaną/RO była inna- że już sama miękkość wody i jej jałowość miała zabijać ryby, wysysać z niej wszystko. Smile


I tak wracając jeszcze do meritum, czyli kiedy węglany blokują spadki i wzrosty pH. Przy wodzie z filtra RO nie ma ich wcale, by bufor wody istniał twardość węglanowa mierzona kropelkowymi testami akwarystycznymi na KH musi wynosić co najmniej 4-5*n. Akwarystyczne testy kropelkowe na twardość węglanową mierzą właśnie wspomnianą wcześniej zasadowość. Dlatego często można spotkać się z sytuacją kiedy KH jest "większe" od GH, ma to miejsce bardzo często przy dawkowaniu sody oczyszczonej.

Dlatego w BW tak ważne jest dostarczenie dużej ilości korzeni i innych źródeł garbników oraz kwasów humusowych. Wtedy powstaje nam coś, co nazwałem roboczo "kwaśnym buforem". Niweluje on dobowe spadki i wzrosty pH związane z różnym stężeniem CO2 w wodzie. No i przede wszystkim utrzyma nam pH na stabilnym niskim poziomie.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21