Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Ryby się duszą...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam

Mam nagły problem. Otóż 2 dni temu wymieniałem korzenie w akwarium, dorzuciłem też przy okazji trochę szyszek olchy. Skalary na ten czas przeniosłem do innego akwa, 3 zbrojniki zostały. Chyba przesadziłem z szyszkami bo woda zrobiła ciemno brązowa i nie można było nic zobaczyć. Ale kupiłem węgiel aktywny, + zrobiłem kilka podmian i doprowadziłem wodę do stanu ciemnej herbaty czyli tak jak chciałem. Wpuściłem skalary. I przez pierwsze godziny wszystko było ok, więc zostawiłem je na noc. 

Na drugi dzień rano (wczoraj) zauważyłem, że ryby się duszą, wszystkie pływają pod powierzchnią i w szybkim tempie otwierają pyski. Zbrojniki też co chwilę podpływają do powierzchni nabrać tlenu i tak to już trwa drugi dzień. W akwarium mam filtr zewnętrzny kubełkowy, który porusza taflą wody, a dodatkowo napowietrzacz. Zawsze to wystarczało, nawet kiedy miałem więcej ryb (obecnie 3 zbrjoniki i 4 skalary, akwa 200l). Dzisiaj zrobiłem podmianę 50% wody, i na godzinę może dłużej ryby się uspokoiły po czym znów się zaczęły dusić. Wrzuciłem teraz do akwarium mechanika, żeby dodatkowo napowietrzał ale nie wiem czy to pomoże. W czym może być problem?

Pomyślałem, że może za dużo garbników z szyszek i korzeni się uwolniło i tlen się nie chce rozpuszczać, ale kolejne podmiany + obecność w filtrze węgla prawie całkowicie odbarwiły wodę więc to nie może być to.

btw. ryby nie chcą jeść, jak wrzucam jedzenie to próbują połknąć ale szybko wypluwają i odpuszczają posiłek. Kolorów na razie nie tracą.
Jakie masz parametry wody? Skąd te szyszki i korzenie? Spreparowane?
Wyjąłeś te szyszunie? Zostaw z 1/3 a reszta weg. Te korzenie to co to za wynalazki? Jeśli masz deszczownię to zamontuj nad lustrem wody i niech znad wody leje w dół, żeby tłoczyło ten tlen. Wewnętrzna głowica też jak najwyżej, niech miele taflę. Przydałoby się zbadać parametry, o ile woda jest już wystarczająco odbarwiona by nie przekłamać wyników.
Ja bym w ogóle ryby zabrał do innego zbiornika, pisałeś, że masz. I obserwował je. 

Temperatura jest ok?
Czy węgiel służy do klarowania wody/oczyszczania z garbników? 
Może za mocny kwas się zrobił?
Szyszki działają bardziej wizualnie niż chemicznie. Stawiałbym na korzenie, glucą się pleśnieją lub dzieje się z nimi cokolwiek innego?
Z jakiego drewna są te korzenie?
(07-05-2015, 22:39 PM)tuptuś napisał(a): [ -> ]Szyszki działają bardziej wizualnie niż chemicznie.

Garbniki wydzielane przez szyszki są jednymi z bardziej agresywnych dla ryb. Bardzo łatwo jest podrażnić skrzela u ryb- przez ściągające i koagulujące działanie. Po objawach przez Ciebie napisanych można to obstawić w 99%.
Korzenie trochę ale nie zbyt bardzo glucą, są z olchy, przyniosłem z lasu. Przed włożeniem do akwarium je dwa razy czyściłem i obmyłem gorąca wodą. Temperatura ok. Parametrów nie mam czym zmierzyć ale zawsze wlewałem taką samą wodę i było dobrze. Wyciągnąłem połowę szyszek, filtr mechaniczny dosyć mocno miesza wodę i napowietrza od godziny. Rybom się poprawia.

Ruki, tak w ogóle to nie wiedziałem, że szyszki mogą być niebezpieczne dla ryb. Czytałem przed ich włożeniem sporo tematów o szyszkach ale nigdzie się nie natknąłem że mogą działać drażniąco. Dobrze wiedzieć.
Witam, jaką wodę tam masz..jak miękką, to pH mogło obniżyć się za szybko.. spróbuj wlać trochę kranówki do akwarium ( tak ok. 10L). Powinno pomóc. 
(07-05-2015, 23:01 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]
(07-05-2015, 22:39 PM)tuptuś napisał(a): [ -> ]Szyszki działają bardziej wizualnie niż chemicznie.

Garbniki wydzielane przez szyszki są jednymi z bardziej agresywnych dla ryb. Bardzo łatwo jest podrażnić skrzela u ryb- przez ściągające i koagulujące działanie. Po objawach przez Ciebie napisanych można to obstawić w 99%.
Nigdy nie udało mi się zrobić tego szyszkami olchy mimo cocacoli w akwa, za to wywar z liści dębu jest bardzo agresywny i stosunkowo nieduże ilości dusiły ryby.
Takich rzeczy trzeba dodawać stopniowo i obserwować reakcję ryb. Z karmieniem w takim momencie to też dałeś...Big Grin Po za usunięciem przyczyn mocne napowietrzanie 'bąbelkowe". To zawsze efektywniejsze od samego falowania powierzchni.
Korzenie z lasu bym sobie odpuścił. Mogą być nie do końca suche i zawierać związki żywic lub soki które będą uwalniane do wody. Zawsze jest lepszy taki który już leżał w wodzie.
Być może ph zeszło w dół bardzo szybko ale wlanie ok. 5% kranówki musi być też wolne.
Zanim przeniosłeś ryby do nowego zbiornika powinieneś w oddzielnym pojemniku z wodą z tymczasowego akwa wlewać tej wody z nowego akwarium aby ryby się przyzwyczaiły. Powoli...b.powoli do wyrównania parametrów.