Chciałbym dowiedzieć sie od was drodzy koledzy i koleżanki ile moga żyć poszczególne pielęgnice? Internet podaje różne liczby, jedyną informacją powtarzającą sie na stronach w necie jest notka, że pielęgnica zebra żyje mniej więcej 10 lat, co do pozostałych pielegnic dane są różne.
Tak więc ile mogą żyć: pawiooka, niebieskołuska, cytrynowa czy miodowa? Czy któraś z tych ryb może żyć dłużej niż 20 lat?
I ile wiosen liczyły wasze najstarsze pielęgnice?
Bardzo ciekawy temat, sam chciałem niedawno założyć podobny
Oczywiście odpowiedź nie jest łatwa, bo na długość życia ryby składa się wiele czynników....
Apistogrammy żyją do 7-8 lat, więc centralsy tak z 10 lat to spokojnie.
Oczywiście, ze na długość życia sklada sie wiele czynników jednak ile powinna żyć np. p.niebieskołuska? Czy w odpowiednich warunkach jest dużym wyczynem aby ryba dożyła 18stki?
Chyba nie wszystkie apisto żyją 7-8 lat, Ramirezy podobno dożywają tylko 3, a wyhodowana przez człowieka odmiana electric blue która jest bardziej wrażliwa na parametry wody (jest też ponoć bardziej ciepłolubna) czesto żyje o połowe krócej (podobno).
(25-03-2015, 20:30 PM)przemkowy napisał(a): [ -> ]Chyba nie wszystkie apisto żyją 7-8 lat, Ramirezy podobno dożywają tylko 3, a wyhodowana przez człowieka odmiana electric blue która jest bardziej wrażliwa na parametry wody (jest też ponoć bardziej ciepłolubna) czesto żyje o połowe krócej (podobno).
Napisałem Apistogrammy, a ramirezy do tego rodzaju nie należą.
Ale z tą długością życia u ramirez to IMO przesada, w dobrych warunkach dłużej powinny żyć.
Ajajaj faktycznie, sory, nie wiem czemu odrazu pomyślałem ogólnie o pielęgniczkach
A czy pielęgnice pawiooka i niebieskoluska są równie niezniszczalne jak zebry? Powszechnie wiadomo, ze ryby te nie chorują i są wyjątkowo wytrzymałe.
Teoretycznie im większa ryba tym powinna dłużej żyć. Serce mniejszej rybki bije szybciej dlatego też małe rybki żyją krócej. To tylko ogólny schemat - nie zawsze słuszny. Poprawcie jeśli się mylę
(26-03-2015, 12:25 PM)Mesjah napisał(a): [ -> ]Teoretycznie im większa ryba tym powinna dłużej żyć. Serce mniejszej rybki bije szybciej dlatego też małe rybki żyją krócej. To tylko ogólny schemat - nie zawsze słuszny. Poprawcie jeśli się mylę
Schemat ogólny i błędny, wielkość prawie nie ma nic do bicia serca, tylko metabolizm.
I to to średni ma wpływ na długość życia ryby.
Pamiętam, że Gucwińscy w "Z kamerą wśród zwierząt" opowiadali o 20-letniej pielęgnicy cytrynowej...