Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [Ameryka Południowa] Aspidoras pauciradiatus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Nowy nabytek. Smile Niewiele na razie mogę powiedzieć, poza tym ze do fajne "kiryski". Smile
To są dzikusy?
Musimy poczekać na odpowiedź Mpawa. Smile
Super mini-kiryski Tongue Około 3.5cm tylko rosną.
(14-02-2015, 12:24 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Musimy poczekać na odpowiedź Mpawa. Smile

Dzikusy, prosto z samego Manausa.
Fajne są, co nie? Smile
Cześć,

Ciekaw jestem jak się trzymają Twoje aspidorasy? Udało Ci sie je rozmnożyć?

Moje siedzą razem z C. habrosus i jak na razie nic się nie dzieje. No przynajmniej nic nie widziałem ani tym bardziej "efektów" ;-)

Tylko wywołały sensacje swoim wyglądem u mojego syna. Do tej pory widywał tylko pielęgniczki, drobnoustki i otoski a tu nagle takie zaskoczenie 8-)

Pozdrawiam
Ja miałem z nimi duże problemy(najpierw przeprowadzka, a potem ciągłe upały) i niestety nie wszystkie dały radę. :/ Teraz czekam aż Paweł ponownie je ściągnie i chcę uzupełnić stadko.
Tarła nie obserwowałem, a bardzo chcę je rozmnożyć. Bo są zajefajne. Smile
No to jesteśmy w podobnej sytuacji. 
Na pewno są ciekawe ale wydaje mi się, że za delikatne do ciągłego przebywania w towarzystwie pielęgniczek. 

Jakiś czasu temu żyłem w przeświadczeniu że te maluchy (C. habrosus, pygmaeyus, nanus oraz pauciradiatusy) są idealnym towarzystwem dla karłowatych pielęgnic. Było tak do momentu jak zobaczyłem samca D.filamentosus jak wziął do pyska i wpluł habrosusa.

Może to był tylko przypadek ale jak na razie dennymi" towarzyszami dorosłych pielęgniczek są u mnie otoski

Przy okazji mam nadzieję, że "pan importer" 8-) to czyta?
Nie no, u mnie zero problemów było na linii Aspidorasy- elizy i mendezi. Apiściaki je olewają zupełnie i vice versa, a samca mendezi mam sporawego i jakby chciał zjeść to by zjadł.

Pan Importer mówił, że na jesieni powinny być. Wink
Stron: 1 2