Dzisiaj w nocy rozpakowaliśmy dostawę dyskowców WF od Hudsona Crizanto
Przyleciały:
Japurá Green Discus,
Juruá Green Discus,
Alenquer red semi royal,
Curuai red center bar,
Canumã Heckel,
Jatapu Heckel.
W realu sa jeszcze ładniejsze niż na zdjęciach Hudsona.
UWAGA: Dla pierwszych trzech klientów 10% rabatu.
Marta
Ta ostatnia brązowa... wow. I tyle
24h po przylocie widać że ryby w świetnej kondycji.
Mam nadzieję że kilka sztuk dotrwa do kwietnia , abym mógł je zobaczyć na żywo.
Piotrze, a ja mam nadzieję, że ich już nie będzie
Marta
Piękne stworzenia. Gdybym tylko miał czas na tańcowanie przy nich to kilka byłoby moich
Powiem tak - chyba nie trzeba aż tyle czasu. Podmieniam wodę i karmię i to tyle co z nimi działam....no i jeszcze siadam i oglądam i to chyba najwięcej czasu mi zajmuje. I to prawda co piszę
Marta
Tańcowanie przy dyskach? Mimo że to WF to myślę, że nie są jakoś dużo bardziej wymagające od tych hodowlanych. Czysta (często podmieniana) woda w akwarium i 5-10 minut wnikliwych obserwacji dziennie przy karmieniu wystarczy. Oczywiście pod warunkiem że będziemy przestrzegać zasad co do kwarantanny, przygotowania akwarium, ryb towarzyszących, pokarmów podawanych
A tak przy okazji to ryby... cudne!
W mojej opinii dyski WF są znacznie łatwiejsze niż hodowlane. Trzeba tylko trzymac sie zasad odpowiedniej wody (nie wprowadzanie ryb na siłę do kranówki, bo tak łatwiej), odpowiedniego żywienia, nie przekarmiania ryb, odpowiedniej wielkości zbiornika z piaskiem i korzeniami, a nie czystej wody! A na dokładkę najważniejszego - zerowego amoniaku, zerowego N02 i maksymalnie 20 ppm N03. Czyli odpowiedniej filtracji. Ponadto nie "mieszania biologii" - przypominam, że naukowe podstawy tego terminu zostały opisane w 15 numerze Tanganika MAGAZYN!.
Zasady te powinny obowiązywac przy wszystkich rybach
Wtedy siadamy przed zbiornikiem i podziwiamy, nie są nam potrzebne mikroskopy i leki, a tylko mamy błogie wrażenia.
Marta