Czas odświeżyć trochę temat
.
Aktualny wygląd akwarium. Oczywiście ryby się schowały. Ale są.
[
attachment=23980]
A co się zmieniło przez ostatnich 10 m-cy.
1. Podłoże. Gruzobellę zastąpił piasek.
2. Odszedł mój samiec apisto
został zastąpiony nowym okazem WF. Niestety ten ma chyba problem z potencją
Siedzi już drugi miesiąc, coś kombinują z samiczką ale im nie wychodzi.
3. Obsada reszty ryb. Hmmmmm. Przybyło drobnoustków i w najlepszym czasie było ich 12. Ale regularnie znikają. Teraz jest tylko 8szt. Zastanawiam się czy to kwestia tego, że leję tylko RO. Problem znany i opisywany.
Ale nie tylko one znikają
Wyparowało też kilka (3szt.) otosków.
Było też 20 neonów czerwonych. Niestety te, choć drogie w zakupie, po miesiącu zaczęły opuszczać akwarium. Choroba neonowa.
Ostał się jeden, którego nie udało mi się odłowić. I tak już sobie pływa samotnie drugi lub nawet trzeci miesiąc bez oznak choroby. Ładny grubasek z niego.
Jedno co wiem to większe stado neonów to szarańcza przy której apisto nie dostanie się do jedzenia. Jedzą wszystko w zastraszającym tempie.
4. Filtracja. Doszła hydroponika. Nie zbyt profesjonalna ale zawsze to coś. I prefiltry dla kubełka w postaci dwóch narurowców z gąbkami ppi35.
5. Omal nie zapomniałem o młodych F1. Rosną, chowają się w dziwnych miejscach i tak przekonany iż jest ich tylko 5, miesiąc temu zobaczyłem ich 8 szt. dobry kamuflaż. Niestety dwa osobniki praktycznie nie rosną
Wyglądają na 2 m-ce a mają 8 m-cy
A co pozostało bez zmian:
Ślimaki, jak były tak są i pewnie długo będą.
Plany na przyszłość:
Automatyka akwarium z dostępem do parametrów online. Dzisiaj testowałem streaming z kamery online. Kiedy to wszystko ruszy. Hmmm, Jeszcze nie prędko. Niestety trzeba pracować a z wolnym czasem wieczorami to jest różnie.
Tak więc akwarium funkcjonuje. Obok stoi drugie z Apistogramma sp.Miua WF - para + około 70szt młodych.
Pozdrawiam
WiWo