Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: co na glony z pielęgnicą niebieskołuską
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.
Jak w temacie, jakie zwierzę żywiące się glonami ma szanse utrzymać się w towarzystwie pielęgnic niebieskołuskich?
Macie jakieś swoje doświadczenia? Początkowo chciałem wpuścić otoski, ale jak zobaczyłem że po wsadzeniu worka z nimi do wody chciały je pożreć to momentalnie zrezygnowałem.
Mam również kilka ampularii, ale co jakiś czas muszę dokupić, bo je podjadają.
Macie jakieś pomysły?
Pozdrawiam
Wyrośnięte kosiarki,ale one już wtedy glonów nie jedzą Smile
Niech glon przyjacielem Twym stanie się,  a kłopot ulegnie rozwiązaniu samoistnie Tongue
Szczególnie jak masz kamloty -zarośnięte wyglądają dużo lepiej niż gołe.
Ja teraz zakładam nieco inny zbiornik niż BW i specjalnie zapodaje oświetlenie składające się z 80W na 120 litrów aby glony wysypały obficie Wink Glony sa spoko Big Grin
No dzięki, za wszystkie propozycje, rozważę każdą możliwość ale czy macie może jeszcze jakieś? tak na wszelki wypadek jak by te skończyły się niepowodzeniem Smile
Zawsze pozostaje chemia ale chyba każdy chciałby tego uniknąć Smile
Chemia to zły doradca i nabijanie kiebzy sklepom, a w powietrzu zacznie unosić się smród jeszcze większych kłopotów...
Chemia odpada. wolałbym jakieś naturalne metody.
To zaciemnij akwarium na kilka dni , a resztę usuń mechanicznie.