Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Cribroheros longimanus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
(23-03-2015, 19:05 PM)filas napisał(a): [ -> ]Piękne się robią Smile
Martwi mnie jednak ta agresja Ameki, mam nadzieję, że w miarę wzrostu pielęgnic będzie lepiej. One tak cały czas?
Ameki to, z moich obserwacji, niezłe zakapiory. Ale rybom większym od siebie schodzą z drogi, więc pewnie za pewien czas się skończy ich kozaczenie. Big Grin
Nie da się nie zauważyć tego cwaniaka, nie bez powodu mają opinię podgryzaczy płetw. Ale pięknie się prezentuje, nie gorzej niż Astatheroski, u których już widać wstęp do pięknego ubarwienia Wink
A jak się tłuką te Ameki między sobą Smile samce oczywiście. Mam w tym akwa jeszcze parę Rocio, im ameki schodzą z drogi, myślę, że Astatherosy trochę jeszcze podrosną to role się odwrócą.
Pozytywnie zaskoczony jestem nimi. W necie są same kiepskie foty i filmy. Nie mając tych ryb ciężko przez to określić jak dana ryba wygląda. Git Smile
Przyznam, że dawno się tak nie jarałem tarłem Big Grin
Czy ziemki z SA robią podobnie? Parka kopie krater obok kamienia na którym wg mnie złoży ikrę...




Dołki to raczej pokaz siły + miejsce na larwy. Złożyły coś czy robią sobie z ciebie jaja? Big Grin
Longimanus objęły terytorium po środku zbiornika - 2 kamienie plus plaża wokoło. Wcześniej kopały po prawej stronie, lecz po rozpłynięciu się larw Paratheraps breidohri miejsce te stało się granicą dwóch par. Astatheros od tej pory (około tygodnia) okopują plażę z lewej strony, zmieniły barwy na bardziej kontrastowe. Tutaj są niepokojone z kolei przez resztę mieszkańców która jak flaga przemieszcza się z lewa na prawo zbiornika - efekt tego że po przeciwległej stronie do breidohri, wytarły się "inne" rybska Tongue
Astatheros longimanus są bardziej agresywne w defensywie od ryb z gatunków Thorichthys czy Cryptoheros. Ogólnie przy podobnej wielkości ryb - meeki zostały wyparte na obrzeża i generalnie nie widzę żeby się nadawały do wspólnej egzystencji z longi. Parka Astatheros broni swoich kamieni na tyle zacięcie, że ponad 20cm Vieja czy Chuco nie podejmują często walki, ustępując miejsca. W akwarium zostawiłem sobie jeszcze dwa longimanusy, jest parka salvini, parka meeki (ryby tej samej wielkości) Najgorzej się obrywa pozostałym Astatheros, potem meekom i na końcu salvini które zajęły tereny wśród gałęzi przy powierzchni. Przyznam że widok całego baniaka podzielonego na terytoria sprawia niezłą przyjemność Tongue
Piękne są w tych barwach. Reszta stada wróciła do mnie, więc teraz ja poczekam, aż nabiorą takich barw Smile
Tyle czasu się zbierały do tego, że odpuściłem. Stwierdziłem, że mając po swojej prawej i po swojej lewej pary z młodymi, longimanusy mi się nie wytrą. Ale jednak Big Grin Jakież moje było zdziwienie kiedy postanowiłem dostrzec coś za zaglonioną szybą (nieczyszczoną z obawy przed poturbowaniem ręki mej). Efekt na filmie Smile

Gratki, no to masz teraz niezłe przedszkole w tym szkle Oklasky
Stron: 1 2 3 4 5