Oto mój pierwszy gatunek Cryptoheros. Kiedyś przeglądając filmy Lee wyjątkowo wpadł mi w oko i jak zobaczyłem jedyną parę u Tilmanna to nie mogłem się zdecydować - samica bardzo piękna, młoda, niestety samiec sporo starszy i w gorszej kondycji. Zaryzykowałem i przygarnąłem tą parkę
. Okazało się, że samiec ma jeszcze w sobie chęć życia i całkiem sprawnie sobie radzi, ma apetyt i z dnia na dzień wygląda coraz lepiej.
Niestety jak robiłem zdjęcia zaszył się gdzieś w akwarium, jest bardziej płochliwy od dziewczyny więc dzisiaj mogę jedynie zaprezentować zdjęcia samicy, ta nie miała kłopotu z pozowaniem.
[
attachment=18268]
[
attachment=18270]
Jest przepiękna. W dobrym świetle pewnie wygląda jeszcze lepiej niż na sklepie.
W sklepie ona nie wyglądała... sorry
Ale tutaj, teraz....
- W(F)ish list!
Coś jak skrzyżowanie siquia z cutteri
W sklepie zazwyczaj ryby "nie wyglądają", pomyśl jakie będą Twoje myrnae, skoro już w sklepie "wyglądały"
Mam nadzieję, że to nie jest żadne skrzyżowanie
Jak odchowam resztkę młodych nouri to zrobię dla nich akwarium prywatne i mam nadzieję, że trochę chętnych zaspokoimy.
Ja nie miałam na myśli, że to jest krzyżówka O.o Ja się po prostu uśmiechnęłam bo ten gatunek przypomina mi cutteri ale z kształtu ciała bardziej może jak siquia
Bardzo się cieszę, że wziąłeś te ryby, trzeba w końcu rozpropagować wszelkie "zebrowate" w Polsce bo to są cudowne ryby, każdy jeden gatunek
Słyszałem opinię, że cutteri i spilurus są na tyle zbliżone, że można by je traktować jako jeden gatunek (wówczas prawem pierwszeństwa ważna pozostałaby tylko nazwa Cryptoheros spilurus). Niemniej właśnie te opinie o łagodnym usposobieniu spilurus (czego nie można powiedzieć o cutteri) sprawiają, że akurat do takiego połączenia nie jestem przekonany.
Mei, dokładnie wiedziałem o co Tobie chodziło z tym porównaniem, o tych krzyżówkach to był żart
Faktycznie rybki są spokojne, ale równocześnie nie dadzą sobie podskakiwać, samiec staruszek sprawnie poradził sobie z całą grupą Chuco. Jak tylko nabierze wigoru pewnie coś razem "wyprodukują", a potem ruszymy w Polskę
Ja chyba ruszę na miasto... Szukać lokum dla szkieł :-)