26-10-2014, 23:53 PM
26-10-2014, 23:54 PM
Samica prezentuje się zjawiskowo. A co do "oczka" - to cecha sporej rzeszy centralsów, przy czym prym wiodą tutaj Cryptoheros i N. nematopus.
02-11-2014, 22:17 PM
Nie było łatwo, potencjalni rywale to zdecydowanie większa liga
Oczywiście całą czarną robotę odwaliła samica, samiec jedynie leniwo się przyglądał, no może czasami też spojrzał wrogowi w oczy.
[attachment=18581]
[attachment=18582]
Po kilku dniach ciągłych przenosin larwy nagle się "uniosły"
[attachment=18583]
Oczywiście całą czarną robotę odwaliła samica, samiec jedynie leniwo się przyglądał, no może czasami też spojrzał wrogowi w oczy.
[attachment=18581]
[attachment=18582]
Po kilku dniach ciągłych przenosin larwy nagle się "uniosły"
[attachment=18583]
02-11-2014, 22:40 PM
Jej, to pierwsze zdjęcie... Uwielbiam takie ujęcia gdy parka mniejszych centralsów odgania jednego- większego.
Może i kocham SA, ale bardzo lubie czytać i patrzeć na te Wasze ryby z CA .
Może i kocham SA, ale bardzo lubie czytać i patrzeć na te Wasze ryby z CA .
02-11-2014, 22:48 PM
Takie sceny są niesamowicie widowiskowe, niestety dzieje się to tak szybko i z taką energią, że ciężko to uchwycić w obiektywie, przynajmniej ja nie potrafię . Najzabawniejsze są akcje jak mała samica opływa szybko większego samca nouri kilka razy do okoła, że ten nagle traci orientację gdzie ona się znajduje a ta nagle ostro mu daje strzała w ogon albo od dołu w brzuch Gość się aż "składa" cały i ucieka niczym wystrzelony z katapulty . Czasami jednak mam obawy, gdyby nie przewaga szybkości to nie jeden chybiony strzał w drugim kierunku był by ostatnim.
03-11-2014, 00:23 AM
Jeżeli się nie mylę to u Datora C. nanoluteus potrafiły odchować parę sztuk młodzieży w jednym baniaku z managuańskimi Te orbity są świetne.
Ciekawe jak jest z ich walecznością w porównaniu do cutteri i ryb z rodzaju Amatitlania. Siquia które mam wydają się być jak to mówisz o ligę wyżej niż wszystkie Crypto jakie do tej pory miałem. Młode są nadal w norze, a rodzice ogarniają 3/4 baniaka. Całe szczęście nie ma walk do krwi... jeszcze
Ciekawe jak jest z ich walecznością w porównaniu do cutteri i ryb z rodzaju Amatitlania. Siquia które mam wydają się być jak to mówisz o ligę wyżej niż wszystkie Crypto jakie do tej pory miałem. Młode są nadal w norze, a rodzice ogarniają 3/4 baniaka. Całe szczęście nie ma walk do krwi... jeszcze
06-11-2014, 23:51 PM
Staruszek daje radę, obrał sobie mały rewir miedzy kamlotami i całkiem odważnie stawia opór intruzom
[attachment=18639]
[attachment=18640]
[attachment=18639]
[attachment=18640]
13-11-2014, 23:58 PM
Pierwsze tarło potraktowałem całkowicie neutralnie i młode po kilku dniach po prostu "zniknęły", nie było miejsca na odseparowanie młodych, nie było ich też zbyt wiele, teraz wiem, że kolejne tarła muszą przynieść jakieś korzyści w postaci wychowanych młodych.
Plan na przyszłość - odchować sobie kilka sztuk i obdarować tym gatunkiem innych na prawdę warto, samica pokazuje jaki to piękny Cryptoheros
[attachment=18727]
!!!
Plan na przyszłość - odchować sobie kilka sztuk i obdarować tym gatunkiem innych na prawdę warto, samica pokazuje jaki to piękny Cryptoheros
[attachment=18727]
!!!
14-11-2014, 06:14 AM
Ślicznotka
14-11-2014, 11:48 AM
Zarzykuję stwierdzenie, że szatę godową mają ładniejszą niż C. cutteri