Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Nyassachromis boadzulu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nyassachromis boadzulu – ryby te wystepuja poludniowo –wschodniej czesci  jeziora Malawi  .Pieknie wybarwione samce broniace piaskowe kratery , gdzie odbywaly tarlo,  mozna zaobserwowac w okolicy wysp Boadzulu i Kanchedza.
Zyja w wodach o glebokosci 5-15m o piaszczystym dnie. Zywia sie zooplanktonem ktory zdobywaja na otwartych wodach jeziora.  W warunkach akw. ( u mnie) ryby te plywaja w gornych warstwach zbiornika. Tam tez zeruja ,  w dosyc specyficzny sposob wysuwajac otwor gebowy do przody i ...zasysaja pokarm. To bardzo lagodne pyszczaki i dobrze sie czuja w otoczeniu “miesozernych” ryb o podobnym charakterze. Samce  moga miec do 17 cm, samice mniejsze do 13cm. 

Pierwszy dzien "wolnosci". Zawsze zastanawiam jak te maluchy sa popakowane w pyszczku samiczki....
Pięknie, jak zawsze Smile

Masz szczęście, że masz dostęp do tak mało spotykanych pysków, My mamy szczęście, że Mamy Ciebie Tongue

Czekam na zdjęcie jak pobierają pokarm, narobiłeś apetytu opisem ale zdjęć nie widzę Big Grin
Sprobuje zrobic kiedys takie zdjecie... ale w sposobie  pobieranie pokarmu przypomina troche Copadichromis sp. "fire-crest mloto" czy Copadichromis sp. "virginalis gold".

Nawet "ziewaja" bardzo podobnie jak na zalaczonych obrazkach...
Pięknie widać na tych zdjęciach różnicę w długości szczęki dolnej między tymi rodzajami. Copadichromis jest wyraźnie bardziej wyspecjalizowany w zasysaniu pokarmu z wody, podobnie wygląda to u Cyprichromis Smile
Zdjecie to moze wydatnie wzbogacic material dotyczacy budowy otworu gebowego... 
I kolejne zdjecie tej dosyc specyficznej i nieczesto spotykanej w naszych akwariach pielegnicy...