Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Jak dla mnie to nikaragua może być ciut za duża do tego typu akwarium ale poza tym nie widzę większych problemów w jej utrzymaniu.

Strasznie nie lubię tego typu baniaków. To jakaś farsa producentów sprzętu dla ludzi których trzeba wydoić z kasy. Zmień akwarium na proste i już
Co do nikaraguańskich - mam młode ryby, 9 sztuk. Wielkość około 5-8cm. Jako że są to ryby typowo reofilne, są przez to też bardzo ruchliwe. W 200cm mają co robić. Ostatnio PiotreK namawiał mnie do zrobienia Costa Rica w 150x50. Długo dojrzewałem do myśli że parka sobie poradzi w 1.5m szkle.... a tutaj w takim narożniku... nie dałbym tam tych ryb i już
Próbowałbym z haremikiem Cryptoheros/Thorichthys z przewagą samic - mając ciągle na uwadze że jednak redukcja obsady będzie potrzebna.
Rocio nie dałbym... chociaż nie są jakieś tam mocno ruchliwe, to jednak 20 kilka cm zobowiązuje..

Każdy ma inne podejście do akwarystyki i każdy musi dojrzeć do pewnych rzeczy

Najlepsze do takiego akwarium byłyby muszlowce

---

BTW: Taki baniak ma mniejsze pole powierzchni dna niż 100x50. Więcej chyba nie trzeba nic mówić.

Tfu... Harem piszę a miałem na myśli grupę 6 sztuk :-)

W przypadku tego co pisałem są to porady uniwersalne dla każdego. Nawet, a zwłaszcza dla początkujących. A że w pierwszej osobie to już moja inwencja twórcza ;-)

(12-07-2014, 10:13 AM)soltarus napisał(a): [ -> ]Strasznie nie lubię tego typu baniaków. To jakaś farsa producentów sprzętu dla ludzi których trzeba wydoić z kasy. 

Tu się zgadzam

(12-07-2014, 10:13 AM)soltarus napisał(a): [ -> ]BTW: Taki baniak ma mniejsze pole powierzchni dna niż 100x50. Więcej chyba nie trzeba nic mówić.

Baniak 100 x 50 ma pole powierzchni: 5000 cm2
Baniak narożny o promieniu 87cm ma pole powierzchni: 3,14 x 87 x 87 / 4 = 5952 cm2 

Czyli prawie 20% większe.

No fakt. Policzyłem po trójkącie... Co nie zmienia faktu że... To nic nie zmienia :-) Ciągle jest to małe akwarium, trudne do aranżacji * wydzielenia rewirów :-)

Akwarium mimo wszystko za małe na nikaraguańskie.
Są to ryby duże i dynamiczne. Akwarium musi być względnie długie- to też ważna wytyczna. 

I tak bez przerwy wykluczam gatunki jakie by mnie interesowaly, ale o to wlasnie chodzi żebym jako początkujący na starcie zaraz nie popełniał błędu. Rocio odpadla na starcie. Nikaraguańskie za duże jak piszecie. Utrzymuje się przy CA, chciałbym jak największe rybki na ile zbiornik pozwoli tak żeby się dobrze czuły, pomyślę od nowa, Meeka albo Eliota... Co jeszcze z CA? Akwarium może i bym zmienił, ale planuję przeprowadzkę na przyszły rok, nie wiem jak to będzie wyglądać z miejscem, na dzień dzisiejszy jest narożne i tak musi zostać na razie na pewno, po pierwsze nie ma miejsca, po drugie to i tak większy zbiornik niż przewidywałem na start.