Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: External HMF - czyli filtracja trochę inaczej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
U mnie kaseta śmiga od 3 dni. Fakt, zajmuje nieco miejsca w akwarium, ale jest estetycznie. Za jakiś  czas postaram się podzielić wrażeniami z używania tego wynalazku. Przy okazji, dowiedziałem się (na wspomnianym forum malawi) o istnieniu głowicy Hydor Pico, który miele 1200L/h a pobiera jedyne 7W. To znacząca różnica w porównaniu np. z moim Aquaelem turbo 1500 (1500L/h, 22W!). Autor kaseciaka, na którym się wzorowałem korzystał jednocześnie z dwóch wspomnianych głowic w swoim filtrze, przepływ ocenił na około 1800-1900L/h, za jedyne 14W. Zastanawiam się nad upgrade mojego wyposażenia Smile

PS. Dopiero zwróciłem uwagę, soltarus, dlaczego użyłeś w tytule wątku słowa 'external', jeśli filtr siedzi w środku? Wink
HMF ma też tą przewagę nad kominem, że zbiera po całości tj na całej wysokości, a komin jaki mam zasysa tylko z góry. Poprawiam to stosując kurtynę powietrzną od dołu przy kominie, która unosi wodę z dolnych warstw, jednocześnie ją natleniając.
Rafau właśnie dlatego :-) Zawsze to lepiej zwraca uwagę :-)
PiotreK to co mówisz to takie połączenie hydroponiki i filtra zraszanego Smile Planowałem coś takiego zrobić dla Placków swego czasu, kupiłem nawet materiały. Generalnie wystarczy wężyk na głowicę w baniaku 12/16mm (Chyba że wylot większy to odpowiednio większy wąż), doniczka nad akwarium, biobale, płytka zraszająca i powrót wody do akwarium jak w hydroponice. Arsik zamiast biobali wykorzystuje kawałki gąbek i działa to znakomicie. Jest to ciągle moja rezerwa w przypadku jakby któryś HMF kiedyś był za mało wydajny - podłącze po prostu do wylotu wężyk i skieruje do zraszanego Wink

Przyjrzałem się tak szybko dla Kaseciaka z forum Malawi... Jedna rzecz mi nie pasuje - mam wrażenie że filtr wymaga czyszczenia. Spienionego pvc bym nie używał Tongue

HMF ma też wady. Zajmuje miejsce w baniaku to jedno. W wersji stacjonarnej, kiedy prowadnice do gąbek są przyklejone do szyb akwarium pojawia się problem utrzymania biologii w filtrze w przypadku zmiany aranżacji w baniaku czy zmianie akwarium na większe. I tak teraz bym mógł zlikwidować mały regał, ryby potrzymać dzionek w beczkach etc... ale niestety. Bakterie by padły i dupa blada. Logistycznie bywa z tym niezły kłopot Smile
trickle filter to tak jak soltarus pisze filtr ociekowy/zraszany, bardzo wydajna filtracja Smile
Dziwi mnie to nazewnictwo filtr "kasetowy", owszem w solniczkach wystepuje coś podobnego ale to raczej chodzi o panel filtracyjny? Wink
http://forum.klub-malawi.pl/filtr-kaseto...ec6446&

Jeżeli chodzi o ten filtr to faktycznie tak jak pisze tuptuś - nieco zmodyfikowany panel filtracyjny Smile Ja już wolałbym to dać na bok, bo owszem tracę długość zbiornika ale przynajmniej obsługa jest prosta Smile

Solti ja o tym trickle filter pisałem w domyśle jako bez roślin - taki klasyczny zraszany. Rośliny będą sobie dalej wisiały w rogu akwa Smile Jeżeli rzeczywiście zrobię ten zraszany to najprawdopodobniej hmfa zredukuję do takiej formy, jaką pokazał solti - będzie robił za wstępne oczyszczanie wody i maskował osprzęt.
Dokładnie. Klasyczny zraszacz. O czymś takim pisałem i ja :-)
Stron: 1 2 3