Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: głośny jbl e1500
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W weekend wyczyściłem kubeł jbl e1500 i niestety chodzi dość głośno po tej operacji. Myślełem, że trzeba trochę poczekać, aż wydmucha całe powietrze, ale nie. 
Ma ktoś może z takim problemem jakieś doświadczenia? Ogólnie ten filtr chodzi głośniej niż inne moje Ehaimy czy nawet Aquaele, ale teraz to już trochę przeszkadza. Wieczorem jak jest cisza w pokoju, to słychać buczenie.
Mógłbym spróbować wyjąć jeszcze raz wirnik, przeczyścić go, może nasmarować ośkę jakimś smarem silikonowym. Czy to ma sens? Czy może trzeba by wymienić wirnik? Filtra ma lekko ponad rok, czyli nie jest wychulany.
Jeśli czyściłeś też wirnik, a przed czyszczeniem filtr chodził w miarę cicho, to prawdopodobnie masz odpowiedź.
Sprawdz jeszcze raz wirnik zobacz czy nie masz pękniętego trzpienia ceramicznego lub nie założonej jednej z dwóch gumek mocujących
Kwestia wirnika, coś mogło krzywo zaskoczyć przy składaniu ewentualnie jest do wymiany bo wytarty. Do póki był brudny był cichy bo miał lepsze "smarowanie". Proponuję jeszcze raz wyjąć i zapiąć wirnik. Jeśli zmieniłeś coś w orurowaniu to też może być przyczyna np załozyłeś deszczownię/zmniejszyłeś ilośc części w deszczowni/ coś kombinowałeś z wylotem i przepływem itd itp.Generalnie E1500 to jeden z bardziej cichych...
Jak pamiętam od samego początku ta "głośna" praca zwróciła moją uwagę, byłem niemile zaskoczony. Druga wada, to spadek mocy i to drastyczny po jakimś czasie pracy. Potem, albo się przyzwyczaiłem, albo jak pisze w-2 chodził ciszej, bo sie zamulił.
Teraz ewidentnie jest głośniejszy po czyszczeniu. Zwykłe, rutynowe płukanie wirnika i ośki. Nie traktowałem go żadnymi szczotkami, itp. Zrobię to jeszcze raz i dam smaru silikonowego na ośkę.
W orurowaniu nic nie kombinowałem, wyczyściłem tylko węże i tyle.
Spadek mocy to dla tych filtrów chleb powszedni i jak dla mnie jedyna wada, szczególnie ze względu na zapychanie się rur w dość krótkim czasie. 
Miałem identyczny problem z Jbl-em. Dokładnie przyjrzyj się łopatkom na wirniku. U mnie na pierwszy rzut oka nic niepokojącego widać nie było , dopiero po podginaniu i dokładnych oględzinach znalazłem pękniętą łopatkę i tu był problem. Wymieniłem i filterek do dzisiaj śmiga cichutko.
Ok, dzieki sprawdze lopatki dokladnie.