Ja bym obsadę zrobił prosto ale pięknie czyli jeden gatunek brzanki większym statku ja bym wybrał albo Puntius ticto lub Puntius Pentazona, w ostateczności oda razem. Na dno kilka Pangio Kuhlii.
A co do roślin Dałbym sporo kryptokoryn i trochę mchów na korzenie.
Pozdrawiam
Rozumie, że masz na myśli brzankę odeską i pięciopręgą Tak na szybko podam podstawowe różnice.
Gdy porównam ich zachowanie to ta ostatnia jest bardziej delikatną i ostrożna oraz operuje najczęściej w środkowych i dolnych partiach zbiornika. U mnie dość często tworzyła fajną jednogatunkową ławicę. Lepiej się czuła w niższym ph, tak bliżej 7. Temp nie może spadać poniżej 21 - 22 *C.
Z kolei ta pierwsza rośnie większa jest śmielsza i pływa we wszystkich poziomach zbiornika. Ph 7,6 bardzo jej odpowiada. Ciekawska rybka. Ta jej śmiałość spowoduje, że jako pierwsza będzie jadła (za dużo) a pieciopręga będzie niedojadać.
Natomiast gdy porównam zestaw b. odeska i b. różowa to oba gatunki w zachowaniu i wymaganiach środowiskowych są bardzo zbliżone. I to co istotne b. różowe ze względu na konkurencję nie będą się przejadać. Zwróć uwagę jak często dorosłe b. różowe są zapasione. Ciało samic w przekroju powinno być płaskie a nie wzdęte. To wzdęcie spowodowane przejedzeniem jest często przyczyną niepowodzenia w rozmnażaniu.
Wybrałem jeden gatunek brzanke odeską jaki proponujecie układ? ile samic samców? Parametry wody dobre? Co jeszcze można do nich dodać gurami piskorki bocje krewetki labeo może coś innego? Żeby nie było przerybienia ale żeby coś jeszcze pływało.
Ale z Ciebie oporna materia.
Bez urazy ale ja Ci zaproponuje taki układ: daj sobie spokój z akwarystyką zanim zaczniesz męczyć ryby i siebie.