Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pelvicachromis sacrimontis
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Ich nie trzeba podkolorowywać. Smile
tu faktycznie mamy brzuszek samicy - czerwień wpadająca w amarant,
Samiec prawie jak pulcher
Boskie są. Smile
Nic nadzwyczajnego Wink
Czerwona odmiana jest efektowniejsza, tym bliżej do "zwykłych" czerwonobrzuchych ale i tak są pikne.
Jest potenjszał niesłychany. Smile No i pokładełko, a to coś znaczy. Smile
Witajcie, Mój P. Sacrimontis green zmienił ubarwenie i wygląda jak w załączeniu. To normalne, czy oznaka, że coś jest nie tak?
[attachment=27845]

Dodam, że to ta sama ryba którą pokazywałem na poprzednim poście 22 sierpnia. Wygląda teraz ładnie w sumie, ale bardzo jednak się różni. Parametry wody są ok. Ph 6,8 przewodność ok. 120 mikrosiemensów.
Wygląda na zestresowanego.
(02-10-2016, 22:48 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Wygląda na zestresowanego.

Dzieki. W zbiorniku jest tylko z samica i lsniacooczkami, ktore gania. Karmie pokarmami naterfood dla barwniakow, spirulina, pokarmami dla ryb roslinozernych i czasami zywym pokarmem. Z zachowania zupelnie na zestresowanego nie wyglada. Parametry wody w normie. Co moze byc powodem? To ryba z odlowu moze potrzebuje troche czasu? Ale na poczatku wygladal normalnie..
Może mieć trochę za jasno. Zbadaj też stężenie NO3.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10