Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Co do OT zgadzam się w Tobą w 100%. Co do kasowania nie. 
A wtrącanie pitu jest do kitu.

O dyskowcach narosło wiele mitów. Że są bardzo chorobliwe, że są nadzwyczaj wymagające i tak dalej. Ktoś wspomniał, że zaczynając przygodę z dyskowcami należy mieć między innymi mikroskop. Ja się pytam dlaczego? Jako wyposażenie dodatkowe tak dla siebie to ok, rozumiem. Ale z pewnością posiadanie mikroskopu nie uczyni z nas wzorowych posiadaczy dyskowców. Ciężko jest zrozumieć też powielaną przez lata praktykę karmienia sercami wołowymi czy też indyczymi. Usilne trzymanie dyskowców w akwariach ogólnych bez podłoża również (wyjątki, które są oczywiste to np akwarium lecznicze, tarłowe itp tak więc te pomijam). Praktyki trzymania dyskowców w małych (200 a nawet mniej litrowych) akwariach roślinnych również, w ogóle trzymanie dyskowców w stosunkowo małych akwariach ma stanowczo zbyt często miejsce. Niektórzy z ciekawej pielęgnicy stworzyli nie wiadomo co. I przez tą całą otoczkę i mity niektórym ta ryba po prostu zbrzydła

Te mity to zwykłe nieporozumienia spowodowane niedopowiedziani, bazującymi na przekazanej przez inną osobę „starej” informacji. Wystarczy pogadać o jakimś „Dyskowym micie” by szybko ów mit prysł jak banka mydlana.