Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Geophagus winemilerii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(29-03-2014, 21:50 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]nikogo nie bronie, lubię czystość i brak czerwonego koloru zarezerwowanego dla admina forum
Przepraszam za tą czerwień ale się wściekłem,jak możecie to poprawcie.

Parametry wody to:
pH - 7,45
NO_3 - 23 mg/l
NO_2 - 0 mg/l
GH - 12,5 sotp. niem.
KH - 8 stop. niem.
PO_4 - 0,8 mg/l
Dane z zeszłej soboty
Cl - 40 mg/l
przewodność - 541 mikroSimensów/cm
Fe - 0,1 mg/l
reszta zrobiona około 2 tyg temu
Całą historię opiszę jutro.
Zara, moment. To są parametry której wody? Twojego zbiornika, czy transportowej?
 Jeśli to Twoja woda, to nic dziwnego, że ryby padaja przy takim poziomie chloru w wodzie. Do tego twardości i pH wody zupełnie nie dla ziemków.
Napisałeś na shoutboxie, że aklimatyzacja była 3h, a temp. wody, w której przyjechały to 18stopni. Opisz tę aklimatyzację i jak długo jechały w tej wodzie. 
Wypraszam sobie obrazliwe  teksty kolego,powinienes byc zbanowany.RYBY BYŁY W BDB KONDYCJI JECHAŁY TYLKO 100km BYŁY OKOŁO 3 OD ODŁOWIENIA DO DOSTARCZENIA.BYŁY W WIADERKACH 3LITROWYCH JESZCZE OWINIETE GRUBYM KOCEM ZEBY NIE ZMAR

ZEBY NIE ZMARZLY,TEP WODY PRZY WYJEZDZIE 28 STOPNI POZATYM CIEKAWE PO JAKIM TY CZASIE JE DALES DO AKWA MOZE POJECHALES DO PRACY Z NIMI BO JUZ BYLES SPOZNIONY,zaraz zadzwonie do drugiego odbiprcy ktory wziol 2 szt .I NIE OBRAZAJ NIKOGO.
Zaawansowaną martwicę płetw nazywasz dobrą kondycją?
Te 100 km jechałeś 2.5 godziny a ten twój kocyk niewiele im pomógł.
Daj nr telefonu do drugiego odbiorcy sam z nim porozmawiam.
Nie pojechałem z nimi do pracy tylko do domu a droga zajeła mi 5 min w ogrzewanym wnętrzu.
ROZMAWIALEM Z PANEM KTORY ODEBRAL DWIE SZTUKI ROWNIEZ W CZESTOCHOWIE I JEST OK.ZRESZTA SAM SIE WYPOWIE NA FORUM,POPROSILEM PANA O REJESTRACJE ABY WYRAZIL SWOJA OPINIE W JAKIM STANIE BYLY RYBY.
Temperatura 18 stopni raczej nie jest przyczyną takiego stanu ryb ale przyczyną może być złe zapakowanie i kiepskie warunki higieniczne wody( jeśli ryby takie były wyciągnięte z worków). Raz tak miałem bo gość handlujący wrzucił do worka jedną rozkładającą się rybę - 3 godziny podróży starczyło by przyszły częściowo śnięte, resztę też nie uratowałem, oczywiście kasy nie wrócił. Chociaż tutaj nie wyrokuję. 
Kazda ryba byla oddzielnie.

Killifish

Jak się ryb nie umie wysyłać, odbierać i nie ma dla nich wody, to są takie cyrki. Wtedy zalecam dojazd osobisty, 100 km to daleko nie jest, a po ryby dalej się jeździ samemu. Ale po pierwsze PARAMETRY wody w docelowym akwa, mają być pod ryby a nie pod kiszenie ogórków.

Załatwcie to sobie w prywatnych rozmowach, bo na forum publicznym, nie potraficie, a do przepychanek słownych nie jest to miejsce.
(30-03-2014, 10:04 AM)Martinezio napisał(a): [ -> ]Zara, moment. To są parametry której wody? Twojego zbiornika, czy transportowej?
 Jeśli to Twoja woda, to nic dziwnego, że ryby padaja przy takim poziomie chloru w wodzie. Do tego twardości i pH wody zupełnie nie dla ziemków.
Napisałeś na shoutboxie, że aklimatyzacja była 3h, a temp. wody, w której przyjechały to 18stopni. Opisz tę aklimatyzację i jak długo jechały w tej wodzie. 
To są parametry mojej wody,w 5 minut po przyjeździe włożyłem cyfrowy termometr do akwa który pokazał dokładnie 18.4.
Rtęciowy pokazywał po 10 minutach około 19 w drugim wiaderku.
Wszystkie wiaderka zostały postawione na ciepłej obudowie akwa a do każdego z nich było dolewane około 250 ml wody z akwa o temp 26[sup]0[/sup]C.
co około 5 do 10 minut aż do momentu w którym woda osiągnęła około 25[sup]0[/sup]C.Nastąpiło to chwilę po południu.
Ryby zostały przeniesione do akwa ręką ponieważ w ogóle się nie broniły.Ryba która zdechła w pierwszej kolejności już w wiaderku leżała na boku,zdechła po godzinie.Druga sztuka padła wczoraj a jej ogon był w zaawansowanym stadium gnicia,trzecia ryba żyje ale posiada około 25% ubytku płetwy ogonowej,jak dam radę ją złapać aparatem to wkleję zdjęcie

 [b]Killifish [/b]napisał:
"Załatwcie to sobie w prywatnych rozmowach, bo na forum publicznym, nie potraficie, a do przepychanek słownych nie jest to miejsce."
Pozwól że się z Tobą nie zgodzę,forum jest to miejsce grupujące fascynatów-hobbystów którzy powinni się nawzajem wspierać i pomagać a za taki numer na aukcji dostałby negatywa .
Jeszcze raz podkreślam że ryby dostarczone były chore.
Cytat: Jeśli to Twoja woda, to nic dziwnego, że ryby padaja przy takim poziomie chloru w wodzie. Do tego twardości i pH wody zupełnie nie dla ziemków.
Nawiązując; jak często zmieniasz wode w akwa, że masz takie parametry?
Stron: 1 2 3