Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Artemia się nie wykluwa :(
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Ja tam widzę raczej larwy ważek. Artemia to na pewno nie jest, bo w słodkiej wodzie ginie. Dodatkowo dorosłe są znacznie większe i pływają tak jak sbc napisał.
Hm ,a przy tych larwach ważek to raczej narybek by już nie żył ?
A dlaczego miałby nie żyć? Tej wielkości larwa ważki raczej narybku nie upoluje.
To teraz pozostaje mi oddzielenie jednych od drugich co zapewne łatwe nie będzie.
Wężykiem od brzęczyka =p
W sensie trudne co jak widać na filmie ten kotnik na tą siatkę zebrał wszelki syf i od góry za nic tych larw ważek nie widziałem ,że istnieją -widać stary lub ślepy jestem.
Na filmie bardzo słabo widać co to jest. Larwa ważki chyba to nie jest prędzej larwa jętki. Przy łowieniu planktonu na karmę okresami się trafia.

Larwa ważki mała czy duża to gwarancja zjedzenia narybku.

Natomiast larwy jęki, choć mniej agresywne to i tak atakują uszkadzając płetwy i pokrywy boczne delikatnego narybku. Z kolei takie uszkodzenia są atakowane przez grzyby. Narybek jest osłabiony i pada. Poza tym larwy szybko rosną szybciej niż narybek.
Teo, larwy jętek nie zaatakują ryby, bo w większości są.... roślinożerne lub detrytusożerne. Nie mają aparatu gębowego umożliwiającego zadanie takich obrażeń.

Co innego z larwami chruścików(zwłaszcza Hydropsyhe czy Rhyacophila.

Jak ktoś sobie chce pooglądać "robale" to polecam tą stronkę:
http://www.troutnut.com/hatches
Ze względu na okoliczności musiałem oddzielić narybek barwniaków od rodziców. Zacząłem je karmić planktonem odłowionym w leśnej kałuży. Po niedługim czasie zaobserwowałem jak na trzonie ogonowym narybku pojawia się pleśniawka oraz ubytki w płetwie ogonowej.
Po wnikliwej obserwacji zauważyłem takie oś: http://www.wigry.org.pl/wodne/bezkregowce14.htm oraz to że ewidentnie atakowały narybek. Larwa stała nieruchomo i gdy mała rybka podpłynęła bardzo blisko następował gwałtowny atak. Po likwidacji jętek narybek rozwijał się prawidłowo. Wbrew pozorom zauważenie niewielkich larw jętki nie jest takie proste dlatego trwało to tydzień zanim zlikwidowałem 3 sztuki, tym bardziej, że w akwarium z narybkiem było mnóstwo zakamarków. Miedzy likwidacją pierwszej i trzeciej larwy jętki było wyraźnie widać jak szybko rosną.Usmiech
To co opisujesz to typowe zachowanie dla larw ważek. W przypadku małych larw niewprawne oko może pomylić larwy jętek z larwami ważek równoskrzydłych(Zygoptera).
Jętki nie mają aparatu gryzącego umożliwiającego uszkodzenie ciała ryb. Wink
Stron: 1 2 3 4 5