(07-01-2014, 23:48 PM)MatB napisał(a): [ -> ]Ok dzięki za wsparcie. Jako początkujący szukałem info na temat baniaków podobnej wielkości i Twój jest niedoścignionym ideałem
Weź przestań bo się rumienię :-)) Ale dzięki za miłe słowo.
Nie wiem na co się zdecydujesz, ale pamiętaj- nic na siłę. Przemyśl sobie czy za pół roku nadal będziesz miał zapał do kursowania z wodą co tydzień, czy będziesz miał na to czas. No i koszta- odpowiedni filtr RO kupisz za stówkę z małym hakiem- po jakim czasie zwróci Ci się koszt kupowania w sklepie nawet tych 20L. Także parę dni na przemyślenie i do dzieła. pzdr
Przyjmij pochwałę z godnością, cytat z mojej babci
A co do filtra to nie o koszty chodzi. Postaram się go kupić, ale mam w moich 57 litrach, przepraszam metrach "kw" 8 osób plus psa i jak tylko ich przesiedlę natychmiast instaluję filtr. Na razie pod zlewem stoją walizy
No to już wybrałeś borelki :-)
Lepiej się wstrzymać niż na siłę wg mnie kombinować.
Co do towarzyszących to u mnie sprawdziły się otoski. Żyją w miarę w zgodzie z borelkami. O reszcie nie będę pisał bo za krótko mam aby coś więcej powiedzieć, ale jak na razie jest ok (chodzi mi o Copella arnoldi, które mam od niedzieli...).pzdr
Parasolki fajne ryby, jak Ci się podobają to idź w nie. I nie słuchaj tego udziałowca(
) z Diskusa. Jak Ci się Apisto spodobają, nabierzesz wprawy to wtedy wejdź w te bardziej zaawansowane gatunki.
Udziałowiec, ale bardzo pomocny
A swoją drogą mam pytanie, czym zastąpić łupinę kokosa. Przyznam że nic mnie tak nie irytuje jak one. Spędziłem ponad pół roku w SA i nie przypominam sobie kokosów w rzece
Czy można coś samemu wyciosać z korzenia, może jakieś kamienne groty zbudować?
raczej groty z drewna niż z kamienia. Kamienie często zatwardzają wodę. Chyba, że się znasz i wiesz, które nie ;-)
Łupina kokosa jest po to, że najmniej stresuje samice bo chowa się w niej cała i pilnuje tylko jednego wejścia. Moja bitka zakopywała wejście tak, że tylko czubek pyska było widać. Ale można kokosa schować w korzeniach, mchu, lisciach.
A drzewa kokosowe to nie SA?
Może na za wartkie strumienie patrzyłeś ;-)
I żeby nie było ja nie odwodzę Cię od zakupu borelek ale wiem po sobie jak się szybko potrafi zmienić obsada w głowie
Puki nie zamontujesz RO w domu, te odwiedziny w zoologu raz w tygodniu dasz radę
na Ursynowie jest też fajny zoolog.
Zresztą jak już będziesz miał baniak w domu to będziesz do każdego zoologa jaki spotkasz wchodził obejrzeć co mają
Palma kokosowa nie jest naturalnym drzewem z SA. W Ameryce Płd. występuje głównie na przybrzeżnych rejonach i wyspach, gdzie została introdukowana przez prądy oceaniczne (se kokos przypłynął do brzegu i fala go wyrzuciła, tam zakiełkował i się zaczęła ekspansja wgłąb lądu)
Natomiast grotki z wydrążonych kawałków pni jak najbardziej są naturalne
Tyle, że z kokosa łatwiej zrobić grotkę, a sam materiał kokosa nie wpływa zbytnio na parametry wody
Będę urabiał korzenie, i tak będą więc i tak na wodę wpłyną.
Zapytam jeszcze o zielsko. Co by tam pasowało, bardzo podobają mi się różne Anubiasy, ale to nie ten kontynent. Coś podobnego w zamian, duże liście i nie za wysokie?
SA to żabienice wszelakie
Nurzaniec też da radę. Na taflę pistia.
(08-01-2014, 01:20 AM)MatB napisał(a): [ -> ]Co by tam pasowało, bardzo podobają mi się różne Anubiasy, ale to nie ten kontynent. Coś podobnego w zamian, duże liście i nie za wysokie?
Osobiście nie przesadzałbym co do zieleniny pod względem biotopu. Jest to dla mnie trochę chęcią bycia świętszym od papieża. Podobają Ci się anubiasy to je daj. Rozumiem robienie zbiornika na jakąś wystawę biotopową itp. ale w naszym przypadku akurat taki anubiasik nie będzie miał żadnego znaczenia. Także każde zielsko bez większych wymagań dawaj śmiało i będzie git. Oczywiście w granicach rozsądku- to nie ma być holender :-). pzdr