To otwieranie szafki jest zupełnie niepraktyczne jesli chodzi o akwarium. Po pierwsze bardziej płochliwe ryby już nie mówię o WF dostaną zawału przy otwieraniu takiej tafli...po drugie pomyśl jak będziesz wyjmował pokarm
(08-11-2014, 13:01 PM)w-2 napisał(a): [ -> ]To otwieranie szafki jest zupełnie niepraktyczne jesli chodzi o akwarium. Po pierwsze bardziej płochliwe ryby już nie mówię o WF dostaną zawału przy otwieraniu takiej tafli...po drugie pomyśl jak będziesz wyjmował pokarm
Coś w tym jest, zupełnie o tym nie pomyślałem - sprawa do przemyślenia. Stolarz czeka na mój akcept ze startem prac do środy. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Fajnie jak by te drzwiczki łamały się w połowie i żeby można drugą połowę wykorzystać czasami za składany stolik przy pracach w baniaku czasem bardzo był by przydatny
Ja bym przy takim stoliku siadał do obiadu
. Fajny pomysł. Zanotuje.
(08-11-2014, 20:41 PM)Pley napisał(a): [ -> ]Ja bym przy takim stoliku siadał do obiadu . Fajny pomysł. Zanotuje.
Tak też to można by było wykorzystać
Ale przy drobnych poprawkach w zbiorniku taki składany blacik był by super sprawą, choćby postawić jakąś miskę ( oczywiście o niezbyt dużej wadze )
Ale rybki na obiad byś już nie zjadł ...
Genialne pomysly :p po namysle stwierdzam, ze w/w patent chyba zostawie jak w projekcie.
Okazuje się, że można zrobić mniej bajerancko a bardziej klasycznie
nawet za około 600 zł - i ten zrobię (ten z wizualizacji
to koszt około 1900 zł - nie stać mnie).
Stelaż jutro się obuduje
Co do obsady, jeszcze nie zdecydowałem
- ale na pewno Ameryka Południowa.
Akwarium dzisiaj się "zalało", filtracja uruchomiona.
Może pod choinką znajdę jakaś rybeczkę do zbiornika, kto wie