Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: My piece of Rio Tahuayo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
Po spustoszeniu jakie wyrządziło coś w moim baniaku wystartowałem na nowo. Akwarium wysterylizowane i wszystko co z nim związane też.

Teraz przyszedł czas na klimaty Peruwiańskie wraz z Apisto Big Grin

Piasek bardzo drobnej granulacji koloru szaro-brązowego typowo dla Apistogramma. Szyszki i liście zbierane w naszych lasach. Jest w akwarium także kilka otoczaków i dojdą łupki kokosa , no i oczywiście masa korzeni.
Ryby zamówiłem u kolegi wszystkim Nam znanego Wink i mam je mieć na przełomie stycznia i lutego. Obsada w całości będzie pochodziła z Peru.
Akwarium zalane 7 grudnia w całości wodą RO.

W planach obsada :
Apistogramma norberti
Apistogramma atahualpa
Nannostomus beckfordi
Carnegiella strigata
Otocinclus affinis

Awarium 450 litrów
Oświetlenie- 6x LED (3x2W + 3x3.5W)
Filtracja- JBL1500e + JBL900
Ogrzewanie- Diversa 300W
Fauna - brak Big Grin

[attachment=12795]

[attachment=12796]

[attachment=12797]

[attachment=12798]

I żeby nie było że wszystko poszło jak zwykle to po tygodniu znalazłem pod pokrywą takiego pięknego owocnika Big Grin
[attachment=12799]
oooo grzybowa będzie :-))
Mi się podoba, z czasem nabierze rumieńca. pzdr

Killifish

No Smile Wreszcie na forum. Zacnie ale to już wiesz. Zdrowia w baniaku.
Jest moc Smile Będę śledził, bo wkrótce mnie też restart czeka (choć z innego powodu - wymiana szkła na nowe, bo stare cieknie w połowie Wink).
Więcej mocy się ukarze jak te więkie korzenie z góry zatoną i będę mógł dowalić jeszcze pół (na balkonie kolejna porcja czeka ) Teraz ich nie widać bo są przcisnięte pod wzmocnienie z tyłu akwarium.
No i nie ukrywam że czekam na ryby jak na zbawienie Big Grin Nie ma na czym oka zawiesić Tongue
Wspaniałe Smile

Jak spreparowałeś tak ogromny konar (chodzi mi o ten zawieszony wzdłuż dna z tyłu zbiornika)?

Owocniki bajeczne Ci wyrosły Wink
A to barlowi w tym baniaczku nie będzie?:>
Korzenie nie przechodziły jakiś specjalnych operacji Wink
Wanna i gorąca woda z prysznica do obmycia z ziemi. Następnie zagotowałem z 30 litrów wody i je po prostu sparzyłem. No i w tym dużym korzeniu wywierciłem kilka otworów w niewidocznych miejscach. Po dwóch tygodniach konkretny atak glonów i nieprzyjemny zapach , musiałem je jeszcze raz przeczyścić. Powodem było brak cyrkulacji wody , którą przydławił jeden z korzeni zatykając wylot z głównego kubła. Teraz już okey.
Fajnie ! Przejrzyście, a za razem mrocznie. To Twój najładniejszy aranż Smile
No klimat to zrobiłeś tu przemiły SmileCzekam na foty A atahualpa Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17