27-11-2013, 14:25 PM
Na dniach zamierzam przerobić swoje akwarium. Z High-Tech White Water z Pterophyllum scalare sp. Peru i Neonami Czerwonymi zamierzam przejść na duże południowoamerykańskie pielęgnice. Wiem że 240 litrów to nie za dużo, ale w przeciągu najbliższego pół roku będę stawiać zbiornik 400-500 litrów.
Do rzeczy. Planuję zakup po kilka sztuk gatunków (docelowo zostanie po 1 parze):
- Severum Red Gold
- Severum Rotkeil
- Pielęgnica Szmaragdowa
- Pielęgnica Skośnopręga
Z dotychczasowej obsady zostanie mi kilka zbrojników niebieskich, kiryski, garra flavatra i otosy. Bardzo chciałbym zostawić też chociaż część roślin (w zwykłym żwirku), bo lubię zieleninę w zbiorniku. Jest szansa że chwasty mi się utrzymają czy raczej zostaną pożarte przez nowych mieszkańców? Pielęgnice jakie zamierzam kupić mają po 5-7 cm.
Jakieś sugestie / pomysły ?
Do rzeczy. Planuję zakup po kilka sztuk gatunków (docelowo zostanie po 1 parze):
- Severum Red Gold
- Severum Rotkeil
- Pielęgnica Szmaragdowa
- Pielęgnica Skośnopręga
Z dotychczasowej obsady zostanie mi kilka zbrojników niebieskich, kiryski, garra flavatra i otosy. Bardzo chciałbym zostawić też chociaż część roślin (w zwykłym żwirku), bo lubię zieleninę w zbiorniku. Jest szansa że chwasty mi się utrzymają czy raczej zostaną pożarte przez nowych mieszkańców? Pielęgnice jakie zamierzam kupić mają po 5-7 cm.
Jakieś sugestie / pomysły ?