Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [96l] Ameryka Południowa (z dodatkiem Azji)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam.
Od jakiegoś czasu czytam Wasze forum i podziwiam akwaria, dosyć długo jednak zabierałam się do założenia własnego tematu.
Głownie dlatego, że mój zbiornik na razie nie jest czysty biotopowo, za co na pewno mi się oberwie Wink
W każdym razie wszelkie porady i krytyka - mile widziane Smile


Szkło: Diversa, 96l (80x30x40).
Filtracja: Eheim Ecco 2236 (od dołu: bioceramika, gąbki, wata perlonowa).
Grzałka: Elite 50W (w domu mam dosyć ciepło, więc bez problemu daje radę).
Oświetlenie: Dzienne - 2 x 11W 6500k Aquael DecoLight. Wieczorne - 1 x 11W 2700k.
Podłoże: 3 warstwy - jasny piasek, piasek o ton ciemniejszy i drobny żwirek kwarcowy na samym spodzie.
Nawożenie: 2-3 ml carbo (Aqua Art) na tydzień i 1ml ferro+ na dwa tygodnie, o ile mi się w ogóle przypomni.
Dodatki: liście, 4 korzenie, trochę szyszek olchy, kilka otoczaków zakopanych przez ryby.

Parametry na dzień dzisiejszy:
PH 7 (ogólnie utrzymuje się w przedziale 6.8 - 7) | NO3 10 | KH 7 | GH 10
Temperatura 25 stopni.

Flora:
Pod powierzchnią:
- kryptokoryna (3 gatunki)
- anubias nana
- sagittaria
- resztki rotali
- trochę rogatka
Na tafli rosną:
- pistia
- rzęsa wodna
Wyrastają z wody:
- scindapsus
- skrzydłokwiat

Fauna:
- 1+1 microgeophagus ramirezi electric blue
- 8 x corydoras paleatus
- 16 x hyphessobrycon amandae
- 1+5 poecilia wingei
- 10 x anentome helena
- 20 x neocaridina heteropoda var. red (w roli wzbogacenia menu pielęgniczek).

Na koniec kilka zdjęć.
Pielęgniczki wyszły na nich dosyć blado, fotografowałam je niedługo po zakupie i dopiero nabierały kolorów. Poza tym przez nadmiar pistii w akiwarium jest stosunkowo ciemno i bladozielono.
Postaram się za jakiś czas pokazać obecny wygląd pielęgniczek (są u mnie dopiero od niecałego tygodnia).

Pozdrawiam Smile
Tragedii nie ma Tongue W porównaniu jaką obsadę przedstawił przed chwilą kolega na fejsie to Ty masz biotop w 90% Wink
Bardzo ładne zdjęcia tak na marginesie Big Grin
przyzwoite towarzyskie, ładny baniak

można popracować nad obsadą, bo baniak na Azję się nadaje
bardzo przyjemny baniaczek :-)
Zastanowiłbym się tylko nad tym nawożeniem. Wydaje mi się, że:
- po pierwsze, przy takiej ilości światła rośliny tego nie pobiorą, więc po co sztucznie zanieczyszczać wodę
- po drugie, większość roślin, które masz dadzą radę bez dodatkowego nawożenia przy takiej obsadzie.
Dziękuję za opinie Smile

Co do nawożenia to bez obaw, mam te rośliny już od dawna (nie jest to moje pierwsze szkiełko) i umiem je obserwować. Wiem co robię Wink
Taka dawka "nawozów" jest naprawdę znikoma przy tej ilości zieleniny, światło jest wystarczające (mogłoby go być nawet mniej - nie licząc oczywiście rotali i sagittari). Nie ma mowy o niepotrzebnym zanieczyszczaniu wody.
3runer, a czemu na Azję? Bo zielono? Obsada jest typowo pod SA Wink CW jak w twarz szczelił Wink
Popieram zdanie co do bezzasadności nawożenia Wink
Poproszę o więcej fotek tych ramek EB, jeśli już się wybarwiły.
patrząc po roślinach, a po za ty mi bliżej do Azji Tongue więc agituję Big Grin
Wszystkim nam bliżej do Azji, bo w takim kraju żyjemy... Ale to, co blisko, przestaje być egzotyczne Big Grin
Fauna jest wybitnie hamerykańska, flora w większej części azjatycka... No i mamy misz masz. Tylko chyba łatwiej zmienić zieleninkę, niż mięsko Wink Zwłaszcza takie, do którego się w jakimś stopniu przywykło.
tatakuby napisał(a):Bardzo ładne zdjęcia tak na marginesie

Dopiero uczę się ogarniać aparat, ale dziękuję Smile

Odnośnie tego co piszecie o Azji - początkowo zastanawiałam się nad haremem bojowników. Ostatecznie padło jednak na pielęgniczki, bo naprawdę trudno im się oprzeć...

Przez pewien czas akwarium z kiryskami dzielił samiec a.trifasciata od Locdoga. Piękna, żarłoczna, ciekawska i niesamowicie śmiała ryba - pobierała nawet szklarkę z pincety Smile Niestety miałam problem ze znalezieniem mu w Warszawie partnerki.
Zaczęłam szukać jakiejś ławicy i padło na Amandy, z czego bardzo się cieszę, bo świetnie prezentują się pływając w zwartej grupie. Wcześniej miałam tu stado żałobniczek, ale to zdecydowanie nie litraż dla nich.
W międzyczasie doszedł do składu nie do końca planowany narybek Endlera, który otrzymałam w prezencie za pistię ;p

Niestety pewnego dnia znalazłam pielęgniczkę zaklinowaną między korzeniem i kamieniem w tylnej części zbiornika. Nie wiem jak to się stało Sad Obstawiam że wystraszyła się jakiegoś gwałtownego odgłosu (wiercenie za ścianą?) i wcisnęła się tam w panice. Znowu zaczęłam się zastanawiać co tu wpuścić. Trifasciaty odpadały, bo miałam dostęp jedynie do samców.
Ogólnie do moich betonowych parametrów ciężko cokolwiek dobrać...

W kwestii pielęgniczek jestem jeszcze zielona, więc męczyłam pytaniami parę osób (za cierpliwość dziękuję przede wszystkim Pleyowi i Locdogowi Tongue) i siedziałam na seriouslyfish.
Kiedy miałam już wytypowanych kilka gatunków wyciągnęłam do sklepu Męża i poprosiłam aby to on wybrał spośród nich. Jak widać padło na to co błyszczy i jest najmniej naturalne z wyglądu, ale uszanowałam jego decyzję... Przynajmniej zainteresował się trochę moim "dziwnym" hobby Wink

Martinezio napisał(a):Fauna jest wybitnie hamerykańska, flora w większej części azjatycka... No i mamy misz masz. Tylko chyba łatwiej zmienić zieleninkę, niż mięsko Wink Zwłaszcza takie, do którego się w jakimś stopniu przywykło.

Aktualnie, mimo początkowego nastawienia, bardzo cieszę się z tych ramirezek i na nic innego bym ich nie zamieniła. Ale to chyba już takie moje skrzywienie, że szybko przywiązuję się do zwierząt...
Za to nad zmianą flory coraz częściej myślę. Kryptokoryny hoduję już od tak dawna, że zaczynają mnie trochę nudzić. Z czasem może część zastąpię sagittarią, nurzańcem i większą ilością anubiasa (wiem, dalej niebiotopowe zielsko Tongue ).

Martinezio napisał(a):Poproszę o więcej fotek tych ramek EB, jeśli już się wybarwiły.

Obiecuję dodać coś na dniach.

A na razie dorzucam kilka zdjęć mojego poprzedniego ulubieńca.
Pozdrawiam Smile
A co z tego, że rośliny są z innego kontynentu? Chciałbym w końcu uzyskać przekonywujące argumenty, że takie połączenie jest dla ryb niewłaściwe. Raczej ryby nie rozróżnią żabienicy od anubiasa, czy nurzańca, na tyle żeby przy tych ostatnich czuć się nieswojo. Dobranie ściśle biotopowej flory do konkretnej biotopowej obsady, moim zdaniem tak naprawdę może służyć jedynie naszej satysfakcji. Rybom na pewno nie zakłóci poczucia estetyki. Nie bądźmy świętsi od papieża, w BW też nie ma liści dębowych, a apisto nie mieszkają w kokosach, a tego jakoś nikt nie krytykuje.
Jeśli chodzi o rośliny to jak dla mnie nie ma gorszej rzeczy niż zaglonione liście z objawami nekrozy, a tutaj tego nie ma. Szkoda, że nikt z was nie zwrócił uwagi na kondycję roślin.
Tatakuby coś mi się zdaje, że sam trzymałeś pawiookie z roślinami z Afryki, Azji i Ameryki Pół.?
No cóż teraz pewnie mi się dostanie, ale trzeba trochę bronić forumowego świeżaka, przed starymi wyjadaczamiPlask
Akwarium całkiem ładne.
Stron: 1 2