Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Dziurawica
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Alexdemo ja kiedyś w 260 l litrach przeprowadzałem kurację 4 tabletkami podawanymi w pokarmie, wg linka który ci podałem (przepis Rufusa)
Była mała pomyłka - w paczce jest 20 szt. po 250 mg
A weterynarzowi możesz po prostu powiedzieć prawdę, ewentualnie że masz bakteryjne zapalenie pochwyHaha
To może ci przepisać jakikolwiek lekarz, nie musi być weterynarz.
DokładnieBig Grin Ja jak po raz pierwszy starałam się o Metronidazol myślałam, że używa się go tylko u ludzi i rybek, a że był piątek i miałam ogromne ciśnienie, żeby go zdobyć, a lekarz przyjąłby mnie dopiero w poniedziałek, uprosiłam aptekarza, żeby mi sprzedał bez recepty, że doniosę (oczywiście doniosłamSmile). Nie chciał uwierzyć, że to dla rybek, chyba tylko dla tego, że jestem kobietą i myślał, że faktycznie dla mnie, ulitował sięWink
Tak, u weta możesz śmiało mówić prawdę, tylko będzie musiał na kogoś wypisać tę receptę, a na rybki nie wypisują, więc mnie zawsze pytają jak się nazywają moje psy i ile ważą, a ich waga wiadomo, zależy od ilości opakowańWink nie przejmuj się, razem z wetem ustalicie ile; nie spotkałam jeszcze wrednego i niewspółpracującego weterynarzaSmile
(15-11-2013, 19:00 PM)alexdemo napisał(a): [ -> ]Co do TRICHONIDAZOLU to tak na szybko poczytałem że jest on dla gołębi więc chwilowo go odpuszczam.

A ty myślisz że jakie leki zastosujesz do leczenia dla swoich ryb, dla ryb? Albo są to substancje czynne stosowane do produkcji leków weterynaryjnych czyli świnie - np. flubisol, psy - np. metronidazol, gołębie - systamex, levamisol, czy też trichonidazol...czy też dla ludzi, Furagin, metronidazol, chloramfenikol.... Wszystkie leki zooleka ostatnio oparte są na substancjach używanych w weterynarii lub dla ludzi- warto poczytać nim z własnej niewiedzy coś napiszesz i kogoś do czegoś zniechęcisz na tym forum, tak powstaje właśnie chaos informacyjny na forach.
Faktycznie moja wiedza o lekach dla ryb jest marna ale nie sądziłem że swoimi słowami kogoś zniechęce,jeśli kogos obraziłem to przepraszam.Nie taki miałem zamiar,pisząc to zdanie bardziej miałem na mysli normalną pomyłkę.
(15-11-2013, 21:28 PM)w-2 napisał(a): [ -> ][ gołębie - systamex, levamisol, czy też trichonidazol

Środków dla gołębi (ogólnie ptaków), podawanych „w wodzie do picia” nie można stosować do leczenia ryb. Zobacz ile substancjo czynnej jest w TRICHONIDAZOLU. Reszta to glukoza. Moje doświadczenia odnoszą się akurat do metronidazolu dla gołębi i znalazłem przynajmniej jedną osobę, która to potwierdziła.
Pzd
P.
(15-11-2013, 23:16 PM)alexdemo napisał(a): [ -> ]Faktycznie moja wiedza o lekach dla ryb jest marna ale nie sądziłem że swoimi słowami kogoś zniechęce,jeśli kogos obraziłem to przepraszam.Nie taki miałem zamiar,pisząc to zdanie bardziej miałem na mysli normalną pomyłkę.

Spokojnie nikogo nie uraziłeś bo żeby użyć leki jakie podałem trzeba też je umieć zastosować w odpowiednich dawkach i jeśli nie czujesz się na siłach to sam musisz podjąć decyzję czym chcesz leczyć, niczego ci nie będę narzucał ja, jednak jak coś polecam to z własnego doświadczenia.

(15-11-2013, 23:59 PM)Pigul71 napisał(a): [ -> ]
(15-11-2013, 21:28 PM)w-2 napisał(a): [ -> ][ gołębie - systamex, levamisol, czy też trichonidazol

Środków dla gołębi (ogólnie ptaków), podawanych „w wodzie do picia” nie można stosować do leczenia ryb. Zobacz ile substancjo czynnej jest w TRICHONIDAZOLU. Reszta to glukoza. Moje doświadczenia odnoszą się akurat do metronidazolu dla gołębi i znalazłem przynajmniej jedną osobę, która to potwierdziła.
Pzd
P.

Nie generalizuj bo nie masz racji i nie stosowałeś tych leków jak widzę. Trichonidazol stosowałem i nic takiego nie wystąpiło mimo leczenia tak delikatnych ryb jak pterophyllum altum z odłowu, do tego jest silniejszy w działaniu niż metronidazol, stosowałem również systamex na innych rybach również bez jakichkolwiek problemów . Podobnie jest z levamisolem - stosowany wielokrotnie przez wielu ludzi- - to tak z przykładów leków dla gołębi. Jesli chodzi o metronidazol w płynie dla gołębi to jest szkodliwy dla ryb i o tym wiem, ale ja poleciłem metro dla ludzi oraz akwarystyczny, czytaj...
Kuracja Metronizadolem rozpoczęta,o efektach będę was informował.
Pozdrawiam.
Michał.
(19-11-2013, 10:48 AM)alexdemo napisał(a): [ -> ]Kuracja Metronizadolem rozpoczęta,o efektach będę was informował.
Jeśli masz metranidazol w tabletkach lub globulkach to napisz jak je rozpuszczasz w wodzie? Bo z tego co czytałem to w wodzie metronidazol się nie rozpuszcza tylko trzeba to rozpuszczać w jakimś kwasie a potem dopiero łączyć z wodą, czy to prawda?
(19-11-2013, 12:20 PM)latajacypies napisał(a): [ -> ]
(19-11-2013, 10:48 AM)alexdemo napisał(a): [ -> ]Kuracja Metronizadolem rozpoczęta,o efektach będę was informował.
Jeśli masz metranidazol w tabletkach lub globulkach to napisz jak je rozpuszczasz w wodzie? Bo z tego co czytałem to w wodzie metronidazol się nie rozpuszcza tylko trzeba to rozpuszczać w jakimś kwasie a potem dopiero łączyć z wodą, czy to prawda?

Można rozpuścić w niewielkiej ilości wody - na łyżeczce i zasypać pokarmem. Granulki/płatki wchłoną całą zawiesinę; dodatkowo lek idzie prostu do organizmu ryb, a nie bez sensu pływa w akwarium.
Najlepsze rezultaty to rzeczywiście metro do pokarmu, ale czasem ryby już nie pobierają pokarmu więc nie ma innego wyjścia jak do wody. Mankamenty takiego podania do wody to rozkładanie substancji czynnej pod względem światła ale też dość słabe rozpuszczanie stąd zaleca się rozpuszczać w wodzie ok 60st i wodzie miękkiej (tak też jest na ulotce zooleka) do wody też podaje się spore dawki leku stąd dawkowanie to 3-4 gr/100l. Z jedzeniem to i taniej i skuteczniej.
latajacypies - nie słyszałem by metronidazol rozpuszczać w kwasie, tak robiło się przy leczeniu nicieni i flubendazolach (np flubisol), minimalne ilości acetonu 2,5 ml/100l ale tego nie spraktykowałem. O metronidazolu nic takiego nie słyszałem.
Stron: 1 2 3 4 5