Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Wyszperałem rybki w Andrychowie, w końcu jakaś ludzka odległość (150 km). Hodowca mówi, ze geny niemieckie. Jak tylko będzie w jakiś weekend temperatura na plusie, mykam po 3 parki i zakładam pierwszą opolską hodowlę

Killi, widzę, że też szarpnąłeś się na pływające zielsko
Bardzo ładne fotki Ci wyszły.

(20-01-2014, 21:39 PM)Malki87 napisał(a): [ -> ]Wyszperałem rybki w Andrychowie, w końcu jakaś ludzka odległość (150 km). Hodowca mówi, ze geny niemieckie. Jak tylko będzie w jakiś weekend temperatura na plusie, mykam po 3 parki i zakładam pierwszą opolską hodowlę

To mamy z tego samego źródła

Rzęsa była tam zawsze, dziś robiłem odłów tego chwasta, bo za dużo już było. Dziś też, po raz pierwszy czyściłem gąbkę filtra na napowietrzacz (od listopada), gdyż zauważyłem spadek mocy. Obecnie narybek dorasta (pewne 7 sztuk przeniesione z drugiego akwa, plus to co samice puściły już w tym akwa). Ważne, że z 2 sztuki z poprzedniej puli młodych (z 14 sztuk) okazały się samcami u osób, które mają te ryby z mojej ręki.
Teraz część młodych zostawię na osobnym akwa, aby odmówić hodowlę. Bardzo fajnie ryby jedzą plankton zielony, dedykowany dla morszczyzny.
Liczę też bardzo na nowego kolegę, który założył pod nie kostke 30 litrów, bo podobnie jak poprzedni koledzy mający ryby z mojej ręki, podchodzą do nich z sercem. Ilu takim "Kowalskim" bez pojęcia odmówiłem, nawet nie ma co pisać
Leju, Malki - dbajcie o te geny, będą na wymianę. Na 99% to ryby z październikowej dostawy do Niemiec.

Następny sucharek na podłodze.
Tym razem dorosły samiec.

Rozepnij moskitierę tam gdzie masz szpary.

Nie wiem co robisz, że tak skaczą, nie obserwuje tego. Moskitiera jedynie.

Killi, nic im nie robię. One często się ganiają. To pewnie ta sztuka, ktorej nie mogłem się doliczyc i ktora wyskoczyła zanim całkowicie przykryłem zbiornik.

U mnie zauważyłem tak jakby hierarchię. Samica "alfa" obrała sobie najlepsze miejsce (gdzie sypany jest pokarm oczywiście) i przegania wszystkich. Samiec alfa przeganiany jedynie przez samicę "alfa" i oczywiście on przegania wszystkie inne samczyki.
Wczoraj widziałem jak się wdzięczy i prezentuje samicy "alfa".
Nie zauważyłem też aby skakały ja sie ganiają. Może temu że pływa rzęsa i wgłębka.
Drobnotki w porównaniu z drobniczkami to niejadki. Bardzo wybredne. Drobniczkom jak rozgniotę ślimaka to szarpią zgnieciaka jak oszalałe wyszrpując co się da. U drobnotek nawet tego nie próbuję.

U mnie jedzą wszystko co im wrzucę.
Już wczesniej pisałem o największej samicy w stadzie, ktora "trzęsie" całym zbiornikiem. Samce najczęsciej się ganiają.