Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: frontosy były,teraz managuańska + oskar i kolejne młode
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
- zaczynałem od 4 sztuk(2 pary z różnych żródeł),z czasem stadko rozrosło się i dorastali w akwa wychowankowie rodziców,mam zachowane zdjęcia z młodymi,które urżędowały w kamieniach po kilku latach hodowli sprzedałem Froncie ale jeszcze kiedyś do nich wróce jednak w większym zbiorniku niż ten choć zle nie byłoSmile,teraz pływają tu P.Managuańskie i Oskary i poraz kolejny młoda para manguańskich ma młode,większe pawiookie nawet ich nie atakują, http://www.youtube.com/watch?v=oQc2etRbMVs,i tak sobie prowadzą potomstwo po akwa skutecznie je osłaniając.Kiedyś miałem więcej akwariów i przez jakieś 10 lat regał z rybami z jeziora Malawi,najbliższe lata zamierzam poświęcić na trzymanie dużych gatunków pielęgnic gdyz są równie ciekawe jak ryby z Malawi czy Tanganiki
Bardzo fajne jaguary. W jakim litrażu żyją z oskarami? Napisz coś więcej o zbiorniku. Również przerzucam się na większe pielęgnice, jednak nadal próbuję się zdecydować pomiędzy CA i SA.
Piękne miałeś te Frontosy, ale baniak był dla nich małySad
A managuańskie też fajne choć oglądnął bym jeszcze oskary. Słyszałem już o połączeniu tych dwóch gatunków, że się sprawdzaSmile
Ale może jeszcze trochę informacji o baniaku, parametry wody filtracja itp;
W ciemno obstawiam że Oskary są ustawione po drugiej stronie akwarium sterroryzowane do granic wytrzymałości Sad
Napisz wymiary akwarium. Kiepskie połączenie tych dwóch gatunków w takim zbiorniku. Wiem bo miałem na kilka chwil Jaguary z Pawiookimi i skończyło się to bardzo źle dla Pawic.
pawiookie pływają gdzie im się podoba,nic się nie dzieje,jedynie kiedy podejdą do młodych są przeganiane(jaguary mają swój kąt pod korzeniem i tam sobie kopią i prowadzają młode),zresztą jak znajde czas to wrzuce i opisze więcej, mi znudziło trzymanie się standartów i hoduje to na co mam ochotę a te ryby mam od małych kmiotków,może trafiły mi się wyjątkowo spokojne egzemplarze a może się dogadują,gdyby nie było spokoju to zmieniłbym obsadę, akwa owszem nie za wielkie 160x60x60 bo takie mi zostało po moich hodowlach,które miło wspominam.
Niedługo opisze więcej i dam filmik albo fotki,jak ktoś koniecznie chce i udowodnie że można i da się te ryby trzymać razem tylko zakończy się temat opieki nad młodymi moich jaguarków,niechce ich niepokoić teraz a rybcie są spore i nie musze siedzieć przed akwa z nosem przy szybie he he,w planie mam jeszcze jeden zbiornik 225x60x60 a może większy ale to raczej na Frontosy,po których kilkuletniej hodowli wciąż łezka w oku się kręci a w baniaku pływały i wyrośnięte byki i narybek,pozdrawiam
Widać Managuańskie jeszcze nie wybarwione, pierwsze tarło???
W jakim rozmiarze masz te ryby i ile sztuk?
Jak dal mnie za mały zbiornik żeby łączyć oba gatunki szczerze samych managuańskich bym tam nie chciał zobaczyć jak się próbują odwrócić w 60cm szerokości 50 cm ryby;/
Nie popadajmy też w paranoję ...nim managuańska osiągnie 50 cm to potrwa całe jej życie, jak w ogóle przybliży się do tego wymiaru. Na same managuańskie myślę że zbiornik da radę. Gorzej z grupą dorosłych frontoz one potrzebują większego-dłuższego baniaka z racji tego że ryba stadna. Też hodowałem ale moba blue zaire i mam totalny sentyment do tych ryb, moim zdaniem nie ma bardziej przykuwającego wzrok zbiornika niż ten z wielkimi frontozami.... Mam nadzieję że postawię taki zbiornik by do nich wrócić.
w-2. Widziałem tak duże managuańskie i wierz mi- nie trzeba długiego okresu czasu by urosły do takich rozmiarów. To żadna paranoja, a zdrowy rozsądek.

160cm baniak nie jest zbiornikiem dla Managuańskich.
Strasznie ostatnio te standardy się powiększają ale ok nie hodowałem managuańskich więc nie będę upierał się o te gabaryty akwarium dla pary, osobiście nie widziałem aż tak dużych ryb ale penie bywają. Za to wiem że dla frontoz napewno był mały zbiornik biorąc pod uwagę gabaryty ryb i ich psychikę.
Na chwilę obecną oskary są większe niż dłoń i samiec managuańskiej też,2 samice ciut mniejsze,w akwaruim sielanka,żadnych bójek,a to był drugi narybek managuańskiej co wstawiłem na początku,nikt nikogo nie gania i nie terroryzuje.wystrój - same korzenie,rośliny po tarle poszły się..............kochać,ryby są dość duże i nie zanosi się na jakieś dramaty,typu bójki czy ganianie i szerzący się terroryzm,karmię pokarmami zwierzęcymi,rybami też
Stron: 1 2 3