Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Alternatywa dla artemii przy karmieniu narybku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Piszesz „mikrowęgorki” czyli co - węgorki czy nicienie?

Napisz więcej szczegółów technicznych o „karmieniu butelką”.

Killifish

Ja poproszę o zdjęcie tej butelki i rozwikłanie stwierdzenia:
(08-07-2014, 10:06 AM) midnight77 napisał(a): [ -> ]zrobiłem szpilką dziurkę na dnie w 5L butelce, wlewam do niej mikrowęgorki które w toni wodnej utrzymują się do godziny, ale w wodzie żyją kilka dni.

toń - głębia wód; obszar wodny, gdzie woda jest głęboka
w wodzie - czyli w wodzie
(09-07-2014, 10:55 AM)Killifish napisał(a): [ -> ]Ja poproszę o zdjęcie tej butelki i rozwikłanie stwierdzenia:
(08-07-2014, 10:06 AM) midnight77 napisał(a): [ -> ]zrobiłem szpilką dziurkę na dnie w 5L butelce, wlewam do niej mikrowęgorki które w toni wodnej utrzymują się do godziny, ale w wodzie żyją kilka dni.

toń - głębia wód; obszar wodny, gdzie woda jest głęboka
w wodzie - czyli w wodzie
w wodzie a nie na dnie - wiem co piszę.

Killifish

(09-07-2014, 12:32 PM) midnight77 napisał(a): [ -> ]
(09-07-2014, 10:55 AM)Killifish napisał(a): [ -> ]Ja poproszę o zdjęcie tej butelki i rozwikłanie stwierdzenia:
(08-07-2014, 10:06 AM) midnight77 napisał(a): [ -> ]zrobiłem szpilką dziurkę na dnie w 5L butelce, wlewam do niej mikrowęgorki które w toni wodnej utrzymują się do godziny, ale w wodzie żyją kilka dni.

toń - głębia wód; obszar wodny, gdzie woda jest głęboka
w wodzie - czyli w wodzie
w wodzie a nie na dnie - wiem co piszę.

Dno to nie toń, dlatego pytam. Chodziło o dno, czyli...

"zrobiłem szpilką dziurkę na dnie w 5L butelce, wlewam do niej mikrowęgorki które na dnie utrzymują się do godziny, ale w wodzie(w toni) żyją kilka dni"
To chciałeś przekazać?

Killifish

Sposoby na pierwotniaka
[attachment=16865]
(08-07-2014, 10:06 AM)midnight77 napisał(a): [ -> ]Sera w saszetkach...
Widziałeś narybek skalara jedzącego coś co się nie rusza?

Larwy komarów po wylęgnięciu są mniejsze od naupilusów artemii.
Są też szybsze (mniej sprawne maluchy mogą mieć problem z pobraniem takiego pokarmu) a więc dla bezpieczeństwa w pierwszych dniach podaję mikrowęgorki.
zrobiłem szpilką dziurkę na dnie w 5L butelce, wlewam do niej mikrowęgorki które w toni wodnej utrzymują się do godziny, ale w wodzie żyją kilka dni.
Po odkręceniu butelki woda z węgorkami kapie dłuższy czas a ja mogę jechać do pracy nie martwiąc się że maluchy padną z głodu.

Zaletą komarów jest to że żyją w akwarium dopóki nie zostaną zjedzone i są łatwo dostępne.
Żeby je pozyskać wystarczy w nienasłonecznionym miejscu ustawić wiadro z deszczówką dodać trochę odstałego obornika (doskonale działają też wiórki z zasikanych brykietów drzewnych dla świnki morskiej czy królika). Po jakimś czasie na powierzchni pojawią się 5-8mm ciemnobrązowe łódeczki i to są jaja komara z których po 2 dniach wylęgają się setki larw.
 

Czy larwy komarów nie są przypadkiem drapieżne? Dla narybku to raczej wyrok śmierci.
Larwy komara mogą być drapieżne i nie drapieżne wszystko zależy z którym gatunkiem mamy do czynienia, najczęściej jedzą martwą materię organiczną.
Każda larwa komara jest znacznie większa od pływika artemi i nie nadaje się do karmienia młodziutkiego narybku skalara bo jest za duża.

Jeśli piszesz o czarnej larwie komara to podrośnięty narybek śmiało można karmić ~1,5 mm larwami. Pod warunkiem, że zmieści im się w pyszczku i narybek będzie żerował w pobliżu powierzchni wody. Te nie zjedzone wyrosną i po przeobrażeniu dobiorą się do Ciebie.
witam mozemy troszke odgrzebac temat ?
a co chcesz karmić?
mam narybek mieczyka  gupika i molinezji, potrzeboewałbym zielona wode do artemi dzis zamówiłem jajka artemi
Stron: 1 2 3 4