Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Moje nowe Malawi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
(28-06-2014, 19:04 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]To zmień podpis Big Grin

Liczę, że mimo wszystko wrócisz za jakiś czas do CA, albo SA Wink
Sądząc po tym jak mnie wkręciło morskie akwarium to chyba juz nie Smile
Nigdy nie mów nigdy Okok
Zyys tak mówił i teraz ma CA. Wink
Smile wiem wiem Smile na razie mam zajawkę na morskie i trochę się tym pobawię bo nie przypuszczałem ze zajara mnie cale życie w morskim, a tu od ryb ciekawsze są korale i ukwiały. Mam morskie już miesiąc a cały czas mnie coś zadziwia czego nie mogłem powiedzieć w słodkowodnym bo tam tylko ryby są ciekawe i to wszystko. Całe to zasalanie wody i sprawdzanie jest na wysokim poziomie. To jest tak jak powiedział mój kolega "akwarystyka słodkowodna jest na początek, a jak już wejdziesz na wyższy poziom to zawsze zechcesz morskie i już od tego nie odejdziesz". Ja miałem słodkowodne ryby od 15 lat i czas zacząć inna zabawę, choć nie ukrywam ze koszty w morszczyźnie są 4x większe niż w słodkowodnym akwarium. Ale tak jak powiedzieliście nie będę mówił NIGDY bo życie samo zweryfikuje Smile
Troche szkoda ze tak malo wytrwalosci i zdecydowania. ...ale zycze powodzenia.
 Moze troche dluzej wytrwasz przy tych rybach bo to tez i troche kosztowne zmiany ....Tak czy owak zycze powodzenia i wielu radosci z tytulu posiadania akwy morskiej. ....
Pozdrawiam Jacek
A ja własnie po kilku latach w morszczyźnie wróciłem do słodkowodnych. Zależy co kto lubi, i nie jest tak że słodkowodne na początek a morskie dla zaawansowanych. W morskim nie zaobserwujesz takich ciekawych zachowań jakie prezentują chociażby pielęgnice i nie stworzysz tak wielu różnorodnych biotopów. Nigdy też nie będziesz miał tak olbrzymiego wyboru ryb. I to ryb prosto z hodowli, a nie zrabowanych z i tak borykających się z problemami raf kolarowych. Owszem jest wiele ryb morskich które zachwycają swoim wyglądem ale co z tego jak np. taki piękny pokolec zaprezentuje nam tylko stereotypowe pływanie z jednego końca baniaka na drugi?
Ja wróciłem do słodkiego bo fascynują mnie przede wszystkim ryby,  mimo że w morszczyźnie tak jak większość dzisiaj parłem na sps-y, czyli kolorowe patyki. Niestety mało jest baniaków morskich które mają dobraną obsadę rybną z głową, większość to standardowa obsada: błazen, żółtek, hepatus, salarias które tylko czekają na papu i taki zestaw żadko zaprezentuje coś ciekawszego. Jak dla mnie nuda, ale oczywiście rozumiem że można zafascynować się różnorodnością życia które możemy pomieścić w jednym akwarium morskim. Pozostaje jednak niesmak związany z tym skąd pochodzą zwierzęta i jakim kosztem stanowią naszą rozrywkę. Moim zdaniem 20 lat temu tak, dzisiaj jesteśmy już bardziej świadomi jakie konsekwence dla środowiska mają nasze działania.
(22-07-2014, 20:27 PM)peroxysom napisał(a): [ -> ]A ja własnie po kilku latach w morszczyźnie wróciłem do słodkowodnych. Zależy co kto lubi, i nie jest tak że słodkowodne na początek a morskie dla zaawansowanych. W morskim nie zaobserwujesz takich ciekawych zachowań jakie prezentują chociażby pielęgnice i nie stworzysz tak wielu różnorodnych biotopów. Nigdy też nie będziesz miał tak olbrzymiego wyboru ryb. I to ryb prosto z hodowli, a nie zrabowanych z i tak borykających się z problemami raf kolarowych. Owszem jest wiele ryb morskich które zachwycają swoim wyglądem ale co z tego jak np. taki piękny pokolec zaprezentuje nam tylko stereotypowe pływanie z jednego końca baniaka na drugi?
Ja wróciłem do słodkiego bo fascynują mnie przede wszystkim ryby,  mimo że w morszczyźnie tak jak większość dzisiaj parłem na sps-y, czyli kolorowe patyki. Niestety mało jest baniaków morskich które mają dobraną obsadę rybną z głową, większość to standardowa obsada: błazen, żółtek, hepatus, salarias które tylko czekają na papu i taki zestaw żadko zaprezentuje coś ciekawszego. Jak dla mnie nuda, ale oczywiście rozumiem że można zafascynować się różnorodnością życia które możemy pomieścić w jednym akwarium morskim. Pozostaje jednak niesmak związany z tym skąd pochodzą zwierzęta i jakim kosztem stanowią naszą rozrywkę. Moim zdaniem 20 lat temu tak, dzisiaj jesteśmy już bardziej świadomi jakie konsekwence dla środowiska mają nasze działania.
Rozumiem doskonale o co ci chodzi ale czy w słodkowodnym akwarium nie jest tak samo ja bylem przeciwny kupowaniu ryb z odłowu, a jest pełno hodowli i hodowców którzy sprowadzają pielęgnice ich rodzimych miejsc i wciskają je w swoje akwaria, a te ryby tez sie meczą ze są w niewoli. Dodam jeszcze ze ryby pochodzące z endemitów powoli są zagrożone wyginięciem a ludzie je sprowadzają i hodują. Akwarystyka Słodkowodna i morska jest pod tym względem bardzo podobna. A jeśli chodzi i korale to czegoś takiego nie doświadczymy w słodkowodnym. Chociaż nie urywam ze może za jakiś czas tez wrócę do słodkowodnego akwa ale na razie wole morskie
Stron: 1 2 3 4 5 6